~13~

19K 706 240
                                    

Jego usta. Takie delikatnie. Malinowe. Stworzone do pocałunków, tych namiętnych i tych delikatnych. Odsunęliśmy się po chwili i wzięłam głęboki wdech. Spoglądnęłam na jego niesamowite oczy. Śmiały się do mnie. Jak i jego uśmiech. On cały.

Nagle moje policzki oblał szkarłatny rumieniec, a ja spuściłam głowę chcąc go zakryć. Louis zaśmiał się i dwoma palcami uniósł mój podbródek w górę.

– Pięknie się rumienisz– westchnął głęboko. – Daj mi szansę, proszę. Zakochałem się w tobie. Wiem, że to śmieszne zważając na to ile się znamy, ale ja już nie mogę dłużej. Chcę wiedzieć, że jesteś moja. Że mogę podejść do ciebie. Pocałować. Że mogę wziąć na ręce twoje dzieci i przytulić je. Wiem, że nie zastąpię im ojca, który swoją drogą jest wielkim skurwielem, ale chcę być dla nich opiekunem. Chcę nauczyć twojego syna grać w piłkę, a z twoją córką chcę bawić się lalkami. Proszę– mówił wpatrując się głęboko w moje oczy i ściskając moje drobne dłonie. Moje oczy zaszły łzami. To co powiedział Louis, było niesamowite. Nigdy nie słyszałam czegoś podobnego. A to było coś czego bardzo teraz potrzebowałam. Wsparcie od kogoś. Mam Landon'a, ale źle się czuję ciągle prosząc go o pomoc. Mam mamę i siostrę Harry'ego, ale one są daleko. A moja rodzina w Sydney. A dokładniej tata, bo mama zmarła kilka miesięcy przed moim wyjazdem do Londynu. Chciałam pokazać, że jestem silna. Ale już nie daję rady.

– Louis, ja... – nie wiedziałam co powiedzieć. – To co powiedziałeś było piękne. Ale ja...nie jestem pewna tego co do ciebie czuję. – oczywiście Louis mi się podobał, i z wyglądu i z charakteru. Ten jego wieczny uśmiech. Już widzę go gdy będzie uczył chodzić małą Darcy i małego Louis'a. A może on nie zostanie z nami aż tak długo?

– Daj mi szansę. Sprawię, że ty i twoje dzieci będziecie najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Proszę – dokończył szeptem wpatrując się we mnie z nadzieją. Chciałabym żeby dzieci miały kogoś kto zastąpi im ojca. Ale czy Louis był na to gotowy?

– Naprawdę chcesz tego? Chcesz zająć się mną i moim dziećmi? Wolisz siedzieć w mieszkaniu z płaczącymi dziećmi, niż wyjść do klubu z jakąś piękną dziewczyną?

– Lily, przecież jesteś piękna. I nie jestem zwolennikiem klubów. Dla ciebie zrobię wszystko. Tylko się zgódź.

– Zgadzam się– powiedziałam po dłuższej ciszy. Louis krzyknął wesoło i wziął mnie w swoje ramiona. Okręcił kilka razy wokół własnej osi i postawił spokojnie na ziemi. Pocałował moje dwa policzki, a następnie wpił się w usta. Ułożyłam dłonie na jego lekko zimnych policzkach i pogłębiłam pocałunek. Trwałby z pewnością dłużej gdyby nie pomruki dochodzące z wózka. Dla ciebie zrobię wszystko. Tylko się zgódź.

– Zgadzam się - powiedziałam po dłuższej ciszy. Louis krzyknął wesoło i wziął mnie w swoje ramiona. Okręcił kilka razy wokół własnej osi i postawił spokojnie na ziemi. Pocałował moje dwa policzki, a następnie wpił się w usta. Ułożyłam dłonie na jego lekko zimnych policzkach i pogłębiłam pocałunek. Trwałby z pewnością dłużej gdyby nie pomruki dochodzące z wózka.

Odsunęliśmy się od siebie i nachyliliśmy nad wózkiem. Bliźniaki machały rączkami, z czego najwyżej znalazły się i dwie złączone dłonie. Uśmiechnęłam się na ten widok i pocałowałam każde z nich.

– A więc oficjalnie to Darcy, a to mały Louis– uśmiechnęłam się do chłopaka, który palcem dotknął policzków Maluchów. Uśmiechnęły się szeroko. Już się lubią.

– Mówiłem ci, że masz świetny gust co do imion? Co nie Louis? – zaśmiał się przysuwając palec do dłoni Lou. Chłopiec uśmiechnął się szeroko i zacisnął malutkie paluszki na palcu Louis'a. Nagle Darcy zaczęła się wiercić więc Tomlinson zaczął coś szeptać do niej i pogładził dłonią jej główkę okrytą czapeczką. Uspokoiła się. Chyba Louis nie będzie musiał już się starać, co do upewniania mnie w uczuciu do niego.


***********************************************************************

Hej!

Nie uważacie, że jest trochę za spokojnie w historii?

Bardzo chciałabym Wam podziękować za Wasz udział w tej książce. Wasze głosy, komentarze. Jesteście niesamowici!

Alien xoxo

Our Twins // h.s. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz