*Patryk POV*
Dzwoniłem do niej, pisałem i nic..
Do Kacper
Nie wiesz co z Oliwią?
Od Kacper
Nie zawracaj sobie nią głowy.. Za 15minut u Ciebie? Wszystko co opowiem.
Do Kacper
Ok ;(
15 minut później Kacper u mnie był
-Słuchaj Stary, ona kocha Dawida w sumie to wydaję mi się że jego hajs. Zachowuje się jak dziwka.. Spotkałem się z nią godzinę temu w parku. Powiedziałem jej wszystko..
-Wszystko czyli co?!
-Że znów ćpasz i znów się tniesz..
-No i po chuj jej to mówiłeś?!! Poza tym Oliwia nie zachowuje się jak dziwka! Jak masz tak mówić to wypierdalaj!!- wyciągnąłem z szafki butelkę czystej i wziąłem porządny łyk
-Kurwa! Nie rozumiesz tego że ona Cię nie kocha? Olej ją!!
-Ale ja ją kocham..- wziąłem następny łyk
-Jesteś głupszy niż jaka kolwiek laska! Nara!- Kacper wyszedł trzaskając drzwiami.
Znów zostałem sam, NIE. Wróć. Z wódką..i fajkami.. Cały czas myślałem o niej. Może to głupio zabrzmi bo jestem facetem, ale ryczałem... Wypiłem połowę butelki i zasnąłem...
Obudziło mnie głośne walenie do drzwi. Kogo niesie tak wcześnie? Otworzyłem..w drzwiach stał Kacper, obok Damian a za nimi ten kutas Dawid.
-Stary zbieraj się. Oliwia jest w szpitalu!- powiedział dość głośno Damian.
-Kurwa.. Nie krzycz..błagam.. Cze..czekaj..co?!! Jak to kurwa w szpitalu?! Dajcie mi 5 minut..
Założyłem bluzę z nike, naciągnąłem na dupe jeansy. Włożyłem roshe. Po 6 minutach wyszliśmy z bloku.. Kurwa..zadręczałem się pytaniami co się stało...
CZYTASZ
Drug story- Cameron Dallas
FanfictionGłówna bohaterka to Oliwia której życie, kiedy już się poukłada za chwile traci całkowity sens. Miała wielu chłopaków ale żaden nie był taki jak on...