*Patryk POV*
Widziałem że Oliwia już długo nie wytrzyma więc zaniosłem ją do sypialni. Łatwe to nie było bo ona sie wierciła a ja trzeźwy też nie byłem. Położyłem ją, wiedziałem że w jeansach nie będzie jej wygodnie więc ściągnąłem z niej jeansy i koszulke. Kiedy na nią patrzyłem nie mogłem się oprzeć jest tak śliczna... Ale musiałem dać spokój. Wiedziałem że to nie było by w porządku, jest pijana i jutro by nic nie pamiętała
-Kocham Cię skarbie. Weźmy ślub tu i teraz.
-Kotku też Cię kocham ale idź już spać.
-Nie chcesz ślubu to weź idź stąd.
Nie zwracałem uwagi na to co mówi Oliwia tylko przykryłem ją kołdrą i pocałowałem w czoło. Cam i Jus też już spali. Trochę ogarnąłem salon i wskoczyłem pod prysznic. Byłem w samych bokserkach bo tak przeważnie śpię. Weszłem do sypialni i wsunąłem się pod kołdrę. Czułem jej ciepło i przyspieszone bicie serca. Wiedziałem że jest bezpieczna, byłem o nią spokojny..
Obudziłem się jakoś godzinę później bo moja głowa wzywała pomocy. Zszedłem na dół i usłyszałem jakieś trzaski w kuchni. Pomyślałem że to któryś z chłopaków czuje to samo co ja. W kuchni zobaczyłem Camerona który obejmuje Oliwię moją Oliwię...
Zakurwie go...
-Stary..co Ty odpierdalasz?! Coś ci się pomyliło kurwa- podeszłem bliżej. Chwyciłem Oliwię za rękę- kotek idź na górę proszę...
- Patryk..on tylko sięgał mi po lęki przeciw bólowe bo jestem za niską żeby dostać
-Idź proszę- próbowałem opanować swoje emocje przy Oliwii ale kiedy już wyszła Cameron leżał na ziemi
-Popierdoliło Cię całkowicie- powiedział rozwścieczony Cameron
-Sory ale nie będziesz mi się dostawiał do mojej dziewczyny. Weź się kurwa zastanów
Zdenerwowany wyszłem z kuchni, opanowałem emocje i wróciłem pod kołdrę do Oliwii. Wtuliłem jej ciało w moje..

CZYTASZ
Drug story- Cameron Dallas
Fiksi PenggemarGłówna bohaterka to Oliwia której życie, kiedy już się poukłada za chwile traci całkowity sens. Miała wielu chłopaków ale żaden nie był taki jak on...