*Oliwia's POV*
Trochę się wystraszyłam. Przeprosiłam Patryka. Patryk przedstawił mnie Cameronowi i Justinowi. Przytuliłam ich obu na przywitanie i u każdego mogłam dostrzec umięśniony brzuch. Masz chłopaka, masz chłopaka.. Powtarzałam sobie w myślach. Patryk razem ze mną i chłopakami usiadł przy stole pełnym butelek alkoholu. Zaczęliśmy pić i świetnie się bawić. Spodobało mi się to i zaczęłam pić więcej i więcej. Patryk przyniósł fajkę wodną. Pokój był napełniony wonią alkoholu i dymu. Kąpaliśmy się w basenie, kiedy z niego wyszliśmy wróciliśmy do dalszej zabawy. Zaczęłam pić do utraty przytomności. Pamiętam tylko jak Patryk zaniósł mnie do sypialni, położył na łóżku i rozebrał do bielizny
-Kocham Cię skarbie. Weźmy ślub tu i teraz- wymamrotałam nie zrozumialnym językiem dla trzeźwiejszych ludzi
-Kotku też Cię kocham ale idź już spać.
-Nie chcesz ślubu to weź idź stąd.
Patryk przykrył mnie kołdrą, pocałował w czoło i wrócił do kumpli, a ja zasnęłam.
CZYTASZ
Drug story- Cameron Dallas
FanfictionGłówna bohaterka to Oliwia której życie, kiedy już się poukłada za chwile traci całkowity sens. Miała wielu chłopaków ale żaden nie był taki jak on...