17

24 2 0
                                    

*Damian POV*
Ćwiczyłem w domu, kiedy dostałem SMS-a
Od Oliwia
Przyjdziesz?
Do Oliwia
Jasne. Za chwilę będę.

Wiedziałem że ona nie pisze o 22 bo jej się nudzi.. Musiało się coś stać. Przebrałem się i wyszłem z domu. Po 10 minutach dzwoniłem dzwonkiem do drzwi Oliwii. Otworzyła mi cała zapłakana. Nic nie mówiłem tylko ją przytuliłem.
-Chodź- powiedziała
-Co się stało?
- Patryka zabrała policja, znalezli narkotyki. Nie wiem co mam robić. Co jeśli zabiorą co na dłużej niż 48? Co jeśli ze mną zerwie?
-Spokojnie. Załatwimy mu dobrego adwokata. Wyplącze się z tego.- Oliwia zaczęła jeszcze bardziej płakać. 
Kiedy Oliwia zasnęła była 23, szczerze nie chciało mi się już iść do domu,  a na Oliwię zawsze miło mi się patrzało. Wziąłem jakąś poduszkę i położyłem się na kanapie w salonie. Kiedy miałem zasypiać dostałem SMS-a
Od Kacper
Co z Oliwią? Nie odbiera, nie odpisuje..
Do Kacper
Śpi.. Patryka zabrała policja, znaleźli narkotyki. Jestem u niej w domu.
Od Kacper
Spotkamy się jutro

Po chwili zasnąłem. Obudziłem się o 9:11. Poszłem do domu się wykąpać, przebrać i coś zjeść. Zaraz po tym wróciłem do Oliwii, nie chciałem żeby była sama..  Poszłem do kuchni i napiłem się soku. Do kuchni weszła Oliwia...
-Hej.- usłyszałem jej zachrypnięty głos
-Cześć. Jak się czujesz?
-Dobrze. Patryk się oddzywał?
-Nie.
-Proszę Cię zadzwoń do niego, martwię się- Oliwia znikła z kuchni...
Chyba przepłakała całą noc bo miała całe zapuchniete oczy. W co on się znów wpakował...

Drug story- Cameron DallasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz