Weszłam do swojego pokoju i otworzyłam szafę.
-Jeziu co ubrać.-powiedziałam. Wyjęłam swój strój 👇
Następnie powędrowałam do łazienki. Pomalowałam rzęsy i na usta nałożyłam pomadke "Cry baby" znowu od Mel. Wyszłam z łazienki i chopsnęłam na dwór. Po dziesięciu minutach byłam pod Big Ben'em. Usiadłam na ławce i założyłam słuchawki.
Puściłam "Training Wheels".
Słuchałam piosenki. Po kilku minutach zadzwoniła mama.
-Ash wracaj do domu zaraz jedziemy.-powiedziała.
-Okej.-powiedziałam po czym się rozłączyłam.
Wstałam i zaczęłam wracać.
Oczywiście po drodze musiałam wejść po makaroniki bo bez tego by się nie obeszło. Byłam już pod domem. Mama i Bryce właśnie z niego wychodzili.
-Ja ide wyprowadzić samochód a wy poczekajcie.-powiedziała i weszła do garażu. Po chwili wyjechała a my wsiedliśmy.
-Ja do tyłu!-krzyknęłam.
-Dobra dobra.-powiedział Bryce i weszliśmy do maszyny.
-Zapnijcie pasy i jedziemy.-powiedziała rodzicielka.
Po chwili ruszyliśmy. Przed nami kilka godzin drogi. Ale już nie mogę doczekać się przytulenia Lenderka. Wyjęłam spowrotem słuchawki i włożyłam je w uszy. Puściłam pierwszą lepszą piosenke Leosia i Charlsa. Następnie położyłam głowę na drzwi od pojazdu i zamknęłam oczy. W prędkości kucyka pony zasnęłam.
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
-Ash.-usłyszałam głos Bryce'a.-Ash! Wstawaj na przystanek.-powiedział.
-Ugh..już już.-powiedziałam zdejmując słuchawki z uszu..202 słowa.
CZYTASZ
Just Friends • L.D ★
FanfictionFriendzone-najgorsza rzecz jaka istnieje. Kto by pomyślał, że Leondre, przystojny obiekt westchnień prawie każdej młodej nastolatki, dozna czegoś takiego? 🌹Okładka imbryczek6🌹 8.09 - 1k wyświetleń <-- Jak? Przepraszam za wszelkie zaistniałe błędy...