W pośpiechu wzięłam jabłko które zaczęłam jeść bo zaraz wybije jedenasta. W międzyczasie zakładałam buty co nie za bardzo mi wychodziło. Gdy zjadłam owoc szybko pomogłam sobie rękoma. Wyszłam z domu i za sobą usłyszałam odgłos samochodu. Szybko się odwróciłam i zeszłam po schodach. Po chwili wylądowałam na przednim siedzeniu zaraz obok mamy Leo.
-Jak się cieszę że mogę na ciebie liczyć. - powiedziała kobieta.
-To nie jest żaden kłopot. - uśmiechnęłam się nieśmiało.
-Jesteś idealną przyjaciółką dla Leo. On właśnie takich osób potrzebuje.. - powiedziała i ruszyła.
-Bardzo mi miło.. - powiedziałam. - Z kim on wylądował że tak skończył? - zapytałam nieśmiało.
-Grupa z ich szkoły. Wszystko przez pewnego Harry'ego. - powiedziała. - Cieszę się że troszczyć się o mojego syna. - powiedziała i uśmiechnęła się promieni ścieków a moje policzki stały się różowo - czerwone.
Po chwili byłyśmy już w sali chłopaka.
-Hej. - powiedziałam a moje kąciki ust nie pewnie się podniosły.
Chłopak bez zastanowienia podszedł do mnie i wtulił głowę w moje włosy. Szybko odwzajemniłam uścisk.
-Już się zebrałeś? - zapytała jego mama przytulając go zaraz po mnie.
-Tak. - powiedział cicho.
Victorią wzięła jego plecak i opuściliśmy sale szpitalną i szybko skierowaliśmy się do samochodu Victorii.
-Czemu to zrobiłeś.. - zapytałam Leo gdy siedzieliśmy w jego ciemnym pokoju.
200 słowa.
4✨ i 4💬

CZYTASZ
Just Friends • L.D ★
FanficFriendzone-najgorsza rzecz jaka istnieje. Kto by pomyślał, że Leondre, przystojny obiekt westchnień prawie każdej młodej nastolatki, dozna czegoś takiego? 🌹Okładka imbryczek6🌹 8.09 - 1k wyświetleń <-- Jak? Przepraszam za wszelkie zaistniałe błędy...