-Pomóż mi. - szepcze płacząc.
-Pomogę Ci.. - mówię i całuję go w czoło.
Chłopak podnosi głowę i patrzy na mnie swoimi zapłakanymi oczami. Po chwili przytula mnie jeszcze raz.
-Czyli muszę poczekać? - pyta cicho.
-Jak z tego wyjdziesz to pomyślimy. - uśmiechnęłam się.
-No dobrze. - jęczy. - Kocham cię. - mówi a jego twarz się rumieni.
Uśmiecham się do niego, po czym wycieram ostatnią łzę z jego policzka.
-Idziemy gdzieś? - pytam.
-Okay. - odpowiada i łapie mnie za rękę.
Po jakimś czasie znajdujemy się w lesie.
-Gdzie ty mnie prowadzisz? - śmieje się.
-Nie pamiętasz? - pyta.
-Nie. - mówię.
-To zaraz sobie przypomnisz. - mówi i wchodzimy w głąb drzew.
Po chwili widzę polane i jedno drzewo na którym, jest domek. Wszystkie wspomnienia wracają.
Uśmiecham się i dotykam potężnego drzewa, po czym patrzę w górę.-Już pamiętasz? - pyta a jego kąciki delikatnie się podnoszą.
-Jezu, no jasne, że tak. - patrzę na chłopaka.
Po chwili widzę jak wchodzi po drabinie, prowadzącej na domek.
-To jest jeszcze stabilne? - pytam śmiejąc się.
-No, właź. - mówi i się uśmiecha.
Stawiam nogę na pierwszej belce drabinki i stopniowo idę w górę po czym natrafiam na drewnianą podłogę. Otwieramy małe drzwi domku, wchodzimy i siadamy w środku. Wszystko jest ładnie urządzone, co znaczy, że Leondre często tu przebywa. Nad okienkiem ułożone są lampki a na podłodze leżą czarne koce i tego samego koloru poduszki. Po chwili mój wzrok zatrzymuje się na blondynie, który również na mnie patrzy..
*
235 słowa
CZYTASZ
Just Friends • L.D ★
FanfictionFriendzone-najgorsza rzecz jaka istnieje. Kto by pomyślał, że Leondre, przystojny obiekt westchnień prawie każdej młodej nastolatki, dozna czegoś takiego? 🌹Okładka imbryczek6🌹 8.09 - 1k wyświetleń <-- Jak? Przepraszam za wszelkie zaistniałe błędy...