12

204 12 5
                                    

Gdy go ujrzałam szybko się w niego wtuliłam.

-On cię potrzebuje. - usłyszałam z ust starszego.

-Ja nie chcę żeby on się tak niszczył.. - powiedziałam a z mojego oka wyleciała jedna łza.

-Jeśli tego nie chcesz to musisz przy nim być. On wpadł w złe towarzystwo a dzięki tobie się od nich oderwie,  tylko musisz przy nim być. To nie jest dużo.

-To jest bardzo dużo Charlie.. Wejdź proszę.. - powiedziałam odczepiając się od niego.

-Um.. no okay. - powiedział.

-Chcesz coś do picia? - zapytałam.

-Nie dziękuję.

-Chodź do mnie. - powiedziałam i zaczęliśmy wchodzić po schodach. - gdzie jest Leondre? - zapytałam.

-Jest z Tilly i Victorią u siebie w domu. Jest bezpieczny, nie denerwuj się. - powiedział kładąc swoją rękę na moje udo na co się zarumieniłam.

Niestety nie ukrywam że w zaciszu od kilku lat Charlie co raz bardziej zaczyna mi się podobać. Uśmiechnął się ukazując swoje cudne dołeczki.

-Żyjesz. - powiedział i się zaśmiał gdy wpatrywałam się w niego.

-Yyy tak tak. - otrząsnęłam się.

-To dobrze.  Myślę że pojedziemy do Leo. - powiedział.

-Wiesz to dobry pomysł. - powiedziałam.

Po chwili znaleźliśmy się pod domem Leondre. Charlie grzecznie zapukał a drzwi otworzyła nam zaniepokojona Victoria.

-Chryste jak dobrze że jesteście. Od pół godziny dobijam się razem z Tilly do pokoju  Leondre a ten nic sobie z tego nie robi. - powiedziała a jej słowa zagłuszała  piosenka Car Radio jedna z ulubionych piosenek  Leondre od zespołu Twenty One pilots.

230 słowa.

Zwiększam poprzeczkę.

3 ✨ i 2 💬

Just Friends • L.D  ★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz