Friendzone-najgorsza rzecz jaka istnieje. Kto by pomyślał, że Leondre, przystojny obiekt westchnień prawie każdej młodej nastolatki, dozna czegoś takiego?
🌹Okładka imbryczek6🌹
8.09 - 1k wyświetleń <-- Jak?
Przepraszam za wszelkie zaistniałe błędy...
Zdjął moją sukienkę przez co zostałam w samej bieliźnie. Nie stawiałam się w żaden sposób gdyż wiedziałam, że to nic nie jest da. Z moich oczu lał się strumień łez, lecz chłopaka to nie interesowało, tylko i wyłącznie jego podniecenie. Po chwili oboje byliśmy bez ubrań, mimo tego iż uniemożliwiałam zdjęcie reszty mojego ubrania, nie dało to żadnych rezultatów. Najwidoczniej chłopak nie miał zamiaru bawić się w grę wstępną, odrazu przeszedł do sedna sprawy.. Natomiast ja? Super głośno płakałam, z bólu jaki zadawał mi psychicznie i fizycznie. Bez żadnych czułości włożył swojego kolegę, odrazu zaczął szybkim tempem co sprawiało mi wielki ból.. Gdy chłopak doszedł poczułam ulgę.. Spojrzałam na niego zakrywając swoje nagie ciało.
-Teraz tak będzie codziennie, dziwko. - spuścił ślinę.
Szybko się ubrałam nadal płacząc i wybiegłam z pomieszczenia jak i klubu w którym się znajdowałam. Bez żadnego zastanowienia biegam przed siebie co chwilę wydając z siebie głośny szloch. Nie mam pojęcia jakim cudem ale trafiłam do domu który na moje szczęście był pusty. Czuję jak moje serce jest złamane.. Z ćpunem jest tak, że jak weźmie choć trochę po odstawieniu, będzie brał już zawsze. Zamknęłam za sobą drzwi na klucz po czym zakrywając mojej usta wbiegłam po schodach. Położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać jeszcze mocniej niż wcześniej.
To tak się da?
*
215 słowa
:\
Zapraszam na moje sarahah bo się w sumie nudzę i mam ochotę poczytać trochę hejtów o mnie ((:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
