Budzę się leżąc na torsie Leo. Chłopak gładzi moje włosy. Spoglądam na niego i po chwili dostaję buziaka w czoło. Uśmiecham się i patrzę w jego czekoladowe oczy po czym opieram się o łokcie.
-Która godzina? - pytam i łapie się za głowę.
-Przed osiemnastą. - mówi a ja chowam głowę w poduszkę.
Po chwili postanowiłam wstać. Wzięłam ciuchy z podłogi po czym weszłam do łazienki. Gdy już się ubrałam związałam włosy w kitka i wyszłam z pomieszczenia. Leo nadal leży i przegląda coś w telefonie. Siadam na nim po czym zabieram mu z ręki telefon i odkładam go na szafkę. Uśmiecham się do niego i podnoszę brew. Ciągnie go za ręce aby usiadł, gdy to robi przytulam go.
-Ubierz się. - śmieje się i wstaje z niego po czym rzucam w niego jego ciuchami.
Chłopak wzdycha i z nimi idzie do łazienki. Wychodzę z pokoju i kieruje się do kuchni. Gdy zastanawiam się co nam ugotować po schodach schodzi Leondre.
-Co byś zjadł? - pytam.
-Naleśniki..
-Z nutellą. - przerwałam mu.
-Jestem taki przewidywalny. - śmieje się.
Wyjmuje składniki po czym gotową masę nalewam na patelnię. Układam ładny stoisk z gotowych naleśników.
-Masz coś na ustach. - mówi i do mnie podchodzi. - Chętnie to zdejmę. - zaczyna mnie całować przy tym gryząc moją dolną wargę.
-Jedzenie czeka. - mówię niechętnie odrywając się od chłopaka.
Wzdycha i idziemy jeść nasz posiłek.
*
224 słowa

CZYTASZ
Just Friends • L.D ★
FanfictionFriendzone-najgorsza rzecz jaka istnieje. Kto by pomyślał, że Leondre, przystojny obiekt westchnień prawie każdej młodej nastolatki, dozna czegoś takiego? 🌹Okładka imbryczek6🌹 8.09 - 1k wyświetleń <-- Jak? Przepraszam za wszelkie zaistniałe błędy...