Razem z Lydią siedzieliśmy na kanapie przed telewizorem. To znaczy ja na kanapie, a ona na moich kolanach. Pomimo godziny piątej nad ranem oboje byliśmy wyjątkowo energiczni. W połowie drugiego oglądanego przez nas filmu Lydia przesunęła twarz tak, że nasze policzki się stykały. To co między nami się działo, było nierozsądne, ale właśnie to mi odpowiadało. Zachowywaliśmy się jak para, a jednocześnie żadne z nas nie chciało poruszać tego tematu.
- Lydia... - szepnąłem, gdy nasze usta miały się już złączyć. - Muszę otworzyć. - wskazałem na drzwi wejściowe, od których po raz kolejny brzmiał dźwięk dzwonka.
Lydia jęknęła, ale zdjęła nogi, a ja udałem się do drzwi, choć nie ukrywałem zdziwienia. Kto mógł tu przyjść nad ranem? Może ojciec zapomniał kluczy?
- Tak? - spytałem nie znanego mi mężczyznę. - W czym mogę pomóc?
- Stiles Stilinski? - moje pytanie puścił mimo uszu.
- T-tak.
- Nazywam się Sam Winchester i obawiam się, że masz to co jest moje.
_______________________________________________________
Epilog trochę inny niż poprzedni, gdyż jest trzecia część! ( tak jakby ktoś nie wiedział, choć paplam o tym od paru rozdziałów XD ) W mediach zostawiam wam, po raz kolejny, zwiastun, a już niebawem pojawi sie Prolog 3 części także w tej książce! Także do zobaczenia! ;> + Nie wiem kiedy będą dodawane rozdzialy, bo tak jak pisałam w poprzednim wyjezdzam :< Także do zobaczenia ;*
CZYTASZ
I'll Never Forget You | Stydia cz.1, cz.2, cz.3
FanficCzęść 1 : - Dlaczego mi to robisz?! - wykrzyczałem już zdenerwowany. - Dlaczego do cholery dajesz mi nadzieje,a później chcesz zniknąć ?! Odpowiedz mi do cholery! Dlaczego?! - Tak będzie lepiej. Uwierz mi. Zapomnij. Zapomnij o mnie. - powiedziała z...