- Możemy porozmawiać? - Luke zapytał Michaela, naciskając przycisk, by winda się zamknęła. Clifford pokręcił głową, kuląc się w kącie. - Nie musisz nic mówić, ja będę to robił.
- Nie chcę, byś cokolwiek do mnie mówił. - Mike oświadczył cicho.
Luke miał ochotę na niego krzyknąć i popchnąć na ścianę, by pokazać mu, że ma się tak nie zwracać do dominantów, ale nie mógł, bo Michael już nie był jego i musiał to zaakceptować. Nie lubił Kyle'a lecz i tak nie mógł nic zrobić.
Im dłużej wpatrywał się w zielonookiego, tym bardziej chciał przyszpilić go do ściany i pocałować mocno, sprawiając, by jęczał, błagając o więcej. On po prostu nie był jak inni i to Luke'a zachwycało i intrygowało. Był specjalny, ale Hemmings nie potrafił wytłumaczyć dlaczego, Mike sprawiał, że jego serce przyśpieszało. Być sparowanym z nim, to najprawdopodobniej jedna z najlepszych rzeczy, jaka mu się przytrafiła. Ulegli, którzy byli przed nim byli bardzo sukowaci. Ale Mike jest całkowicie uroczy i niewinny i fakt, że Luke złamał mu serce po prostu go zabijał.
Po wzięciu kawy dla wszystkich wrócili do poczekalni. Michael wskoczył na kolana Kyle'a o schował twarz w zagłębieniu jego szyi. Luke obruszył się, przewrócił oczami. - Naprawdę pozwalasz mu się tak zachowywać?
- Tak, czyli jak? - Andrews uniósł brew. Clifford zszedł z jego nóg z cichym sapnięciem na ostry ton jego poprzedniego dominanta.
- Jak dziecko! Robi co chce, mówi co chce. Ukarałeś go kiedykolwiek?
- Nie. Nie widzę w tym sensu. Mogę go nauczyć jak być należytym uległym, bez karania go. Nie jest zwierzęciem, Luke, ma uczucia i emocje, odczuwa ból. Ranienie go fizycznie i psychicznie nie jest dobrym rozwiązaniem.
Hemmings poddał się i znowu wywrócił oczami, opadając na jedno z krzeseł. Louis przygryzł wargę przez napiętą atmosferę, siorbnął trochę ciepłego napoju. - Zgaduję, że Harry już się obudził. Ktoś chce spotkać moją córeczkę?
*
- Zdecydowaliście już jak ma mieć na imię? - Michael przytulił dziewczynkę, która wtuliła się w jego ciało. Bolała go świadomość, że on także mógł mieć własnego malucha, którego by kochał i opiekował się, ale go stracił.
- Ashy wybrał. - Harry wymruczał. Jego głowa leżała na klatce piersiowej Louisa. Irwin siedział po drugiej stronie, przeczesując roztrzepane loczki Stylesa. Uśmiech Michaela zniknął, kiedy usłyszał jego imię lecz kontynuował powolne kołysanie dziewczynki.
- Ma na imię Paisley. P-Paisley Nova Tomlinson. - Ashton powiedział.
Gdy Clifford już zmęczył się noszeniem bobasa, oddał go w ramiona Luke'a, który po chwili zaczął jej cicho śpiewać. Uległy patrzył jak blondyn delikatnie obchodził się z maluchem. Chcąc nie chcąc zaczął się zastanawiać nad tym, jakim Hemmings byłby ojcem. Bardzo chciał go nienawidzić, ale nie potrafił. Gdy o nim myśli jego serce nadal przyśpiesza i nawet kiedy śpi obok Kyle'a, to potrafi sobie wyobrażać jak byłoby z Lukiem, a czasem nawet się podniecić.
- Zbieramy się, aniołku. - Andrews poinformował. - Myślę, że mogliby wykorzystać trochę czasu sam na sam z Paisley. - Michael pokiwał głową i wstał, ziewając. Dominant zaśmiał się cicho. - Możesz się zdrzemnąć się w drodze do domu.
Louis i Kyle uścisnęli dłonie, Michael przytulił Harry'ego, ignorując otwarte ramiona Ashtona. Kiedy już szli korytarzem do wyjścia, Clifford poczuł dłoń na swoim ramieniu. Odwrócił się, myśląc, że to Louis, ale był to Luke. - Wróć do mnie. - Powiedział. Zielonooki przekrzywił nieco głowę w zdezorientowaniu - Wróć do mnie, będę najlepszym dominantem jakiego mogłeś mieć. Ja.. Ja tęsknie za tobą, okej? Bardzo cię ko-lubię, proszę, wróć.
Mike wtulił się bardziej w ramię Kyle'a, nie wiedząc co powiedzieć. Miał nadzieję, że Andrews odpowie za niego, co zrobił. - Naprawdę musimy iść.
Kyle złapał za łokieć Michaela i zaprowadził go do wyjścia. Przy obrotowych drzwiach mogli jeszcze usłyszeć głos blondyna. - Pomyśl o tym, dobrze, kotku?
----
Miałam Wam coś powiedzieć, więc mówię.
.
.
.
txrxzxyxxrxoxzxdxzxixaxłxyx+xexpxixlxoxg💙💚💙💚💙
a jeśli chodzi o to-> ;gdzie X kocha wspinaczkę i pomaga pokochać ją Y, będąc instrkutorem przy ściance wspinaczkowej;
to shippy mogą być także z 1D. Daję Wam jeszcze czas do czwartku. Powiem Wam szczerze, że mi najbardziej pasuje tu muke z top!luke
JEŚLI CHODZI O ROZDZIAŁ, to przepraszam za wszystkie błędy, ale jest tak gorąco, że nie wiem w ogóle jak składam zdania.
miłego dnia/ dobrej nocy, nie roztopcie się przez tę temperaturę
CZYTASZ
domination; muke PL✔
FanfictionMichael i Luke żyją w świecie, w którym ludzi rozróżnia się na uległych i dominantów xmpregx _____ Opowiadanie jest tłumaczeniem. Wszystkie prawa należą do @reminiscents oraz @downforlashton 💎☘💎☘💎