domination; muke PL✔

Epilogˇ

Chociaż nie chciał tego przyznać, Michael zbierał się ponad tydzień, aby powiedzieć "tak" Luke'owi. Dominant nie chcąc zmusić go do czegoś, do czego nie był gotowy, dał mu czas. Wiedział, że to jest decyzja którą trzeba przemyśleć dokładnie. Oczywiście Michael kocha Luke'a, ale małżeństwo jest ogromnym krokiem. Żadne z nich nie może przyjąć tego od tak.

Ale w końcu, po leniwej sobocie przytulania i po wielokrotnych rundach seksu, Michael zgodził się. Luke nigdy nie był bardziej szczęśliwy.

Podczas imprezy w noc urodzin Luke'a która właśnie trwa - ogłoszą, że ich ślub odbędzie się w przeciągu zaledwie kilku miesięcy. Jedyną osobą, która narazie o tym wie to Louis, który przysiągł nie mówić nikomu, nawet Harry'emu i Ashton'owi. Ta trójka będzie się żenić tydzień wcześniej od nich.

Na urodzinach jest Kyle, Louis, Harry i Ashton z wieloma pracownikami i przyjaciółmi Luke'a, których Michael nigdy nie spotkał. Pomijając fakt, że było bardzo tłoczno i ​​głośno i ludzie prawie uprawiali seks na kanapie, Michael dobrze się bawi. Przyjaciele Luke'a są mili, niektórzy z nich to ulegli.

Dobrze jest odpocząć po wszystkim, co
działo się w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Jedyną rzeczą, która martwi Michaela jest to, że nie ma pojęcia jak wszyscy zareagują na zaręczyny jego i Luke'a.

- Więc ty jesteś tym słodziakiem, przez którego Hemmimgsowi nie zamyka się jadaczka? - Chłopak, trochę starszy od Luke'a, oparty o blat kuchenny obok niego, zapytał. Michael zarumienił się na myśl, że Dominant o nim mówi. -Poważnie, jest w ciebie kompletnie zapatrzony i wszystkim o tobie mówi.

- Mówisz o mnie, Bryanie? - Spytał Luke, przyciągając mężczyznę do uścisku. Wygląda na lekko pijanego, ale Clifford'owi to nie przeszkadza, bo on także jest delikatnie wstawiony. - Mikey, kochanie, to mój stary przyjaciel Bryan.

- Były chłopak - dodaje Bryan, trochę się śmiejąc, na co twarz Michaela się skrzywia. - Nie martw się, jestem żonaty. I tak jak powiedziałem, Luke jest w ciebie cały czas wpatrzony.

- Bardzo zabawne! - krzyczy Luke, gdy jego przyjaciel odchodzi. - Dobrze się bawisz, kotku? - Michael kiwa głową, nachylając się, by delikatnie pocałować usta niebieskookiego, owijając ramiona wokół niego. - Jeśli jesteś gotowy, możemy powiedzieć im teraz.

Michael kiwa głową, pozwalając Luke'owi wziąć swoją dłoń i wyprowadzić na środek salonu. Wszyscy gromadzą się wokół nich, większość była pijana i potykająca się o własne stopy. - Cześć, wszystkim, dziękuję za dzisiejszy wieczór, mam nadzieję, że dobrze się bawicie - powiedział. Clifford kręci głową, uśmiechając się do siebie, ponieważ wyższy zawsze musi działać profesjonalnie. - Mamy ogłoszenie.. - Zaciskają palce razem, podnosząc ręce, aby pokazać wszystkim ich srebrne pierścienie. - Michael i ja bierzemy ślub.

---------------------

Od autorki
Soooooo .... Zajęło to trochę czasu, ale jest tutaj. Koniec książki. Napisanie tego trwało prawie 2 lata i wow! Nie mogę uwierzyć, ile osób to czyta, ile oddało głosy i komentarze! Jestem taka dumna!

ALE ... To jeszcze nie koniec. mam niespodziankę dla Was wszystkich, więc lepiej pozostawcie tą książkę w Waszych bibliotekach, ponieważ niespodzianka
będzie czymś, czego nie chcecie przegapić!

Od tłumaczki

No.... woah! jestem zaskoczona ile osób to czyta. Dziękuję Wam wszystkim i cóż mogę więcej powiedzieć? Myślę, że już wszystko wiecie od autorki!

No i cóż,
Bądźcie na bierząco;)

Dziękuję Wam, którzy zostali, za wyrozumiałość i za miłe słowa które niedawno dostałam.

Mam nadzieję, że zostaniecie dłużej:)

ync xx