Treize

3.9K 364 84
                                    

Słodki Jezu...
***

Hobi
Musimy anulować nasze jutrzejsze spotkanie :((((

Yoongi
Co się stało?


Hobi
Coś mi wypało... odrobimy to kiedyś <3

Yoongi
Tak nagle? Zdradź mi jakieś szczegóły 😵


Hobi
Mam ustawke... ale spokojnie nie będę się z nikim bił. To nasz taki undergroundowy dance battle. Zapomniałem ci o tym wcześniej powiedzieć.

Yoongi
Poważnie?! Mogę przyjść popatrzeć?


Hobi
Nie tańczę aż tak dobrze... nie będziesz ze mnie dumny.

Yoongi
Zasze jestem z ciebie dumny. Weźmiesz mnie?


Hobi
... bądź przy kotwicy w piątek o 20.

Yoongi
Będę ci kibicował😄

Yoongi odłożył telefon. Wiedział, że Hoseok lubi tańczyć ale musiał być w tym naprawdę niezły skoro chodzi na walki. Był bardzo ciekawy czy będzie podobnie jak na rap battles, na które samemu zdarzało mu się chodzić.
*

Hoseok zarzucił na ramiona ciepłą bluzę. Nie miał zamiaru przeziębić się wracając spoconym w chłodną noc. Założył sportowe buty i wyszedł z domu. Nie był to pierwszy raz kiedy ktoś znajomy przychodził mu pokibicować ale mimo wszystko trochę się stresował. Chciał wypaść przed Yoongim jak najlepiej. Szedł powoli pustoszejącą uliczką w stronę pomnika. Już z daleka wypatrzył posturę swojego chłopaka. Pomachał do niego radośnie.
- Długo czekałeś?
- Nie, dopiero przyszedłem. Pierwszy raz widzę cię w dresie.
- Tak mi wygodnie.
- Pasuje ci. Już czuję jak bije od ciebie aura tancerza.
- Nie chwal mnie dopóki nie zobaczysz.
Yoongi spodziewał się jakiegoś nocnego klubu lub nawet meliny ale okazało się, że idą na stację metra. Kiedy byli już we właściwej okolicy w tym samym kierunku co oni zaczęło iść coraz więcej osób. Zeszli na stację. Przy ścianie usiadł chłopak z konsolą i głośnikiem. Parkiet został odgrodzony czerwoną taśmą przyklejoną na płytkach podłogowych. Ludzie zaczynali się powoli zbierać z obu stron sceny.
- Dziś podobno można coś wygrać- zaczął rudzielec.
- Co takiego?
- Z reguły są to jakieś drobiazgi w stylu procentów albo fajek. Rzadko zdarza się coś orginalniejszego chociaż całkiem niedawno wygrałem płytę AC/DC.
- Kto się utrzyma najdłużej wygrywa?
- Widzisz te dwie dziewczyny przy filarze?- Wskazał palcem gdzieś w środek tłumu.- Jedna cała na biało a druga taka wysoka z krótkimi włosami? One sędziują. Jak czujesz swój beat to wbijasz na parkiet i możesz tańczyć dopóki się nie poddasz albo one cię nie wyrzucą.
- I one się na tym znają tak na poważnie czy po prostu ktoś je do tego wybrał i tak już zostało?
- Znają się, potrafią wytknąć najmniejsze niedociągnięcie. Ale szczerze mówiąc to nie mam pojęcia czemu się wzięły za taką robotę. Nie znam ich osobiście ale słyszałem, że jedna była baletnicą.
- Z baletu do street dance jest dość daleka droga, nie sądzisz?
- Może i tak ale wierz mi, że nie znajdziesz nikogo lepszego na ich miejsce.
Hoseok zdjął bluzę i dał ją Yoongiemu.
- Popilnujesz? Już raz wyszedłem stąd bez swetra.
- Jasne. Idziesz się rozgrzać?
- Tak. Zajmij sobie jakieś dobre miejsce- uśmiechnął się po czym zniknął w tłumie.
Yoongi bez problemu przepchnął się do przodu i usiadł na ziemi blisko DJ'a. Przecież nie będzie stał przez całą noc. Ludzie zbierali się w grupki i rozmawiali wesoło rozciągając się. W końcu jedna z dziewczyn użyła gwizdka i tłum zaczął zajmować swoje miejsca. Tancerze usiedli na około odgrodzonego pola, było ich całkiem sporo, z kilkadziesiąt osób. Ci, którzy przyszli tylko pooglądać stali metr za nimi. Wszyscy oprócz Yoongiego, który w porę zajął VIPowsie miejsce i widocznie został wzięty za tancerza bo nikt nie wyrzucił go do tyłu gdzie jego miejsce. DJ zaklaskał w dłonie.
-Dzisiejszym fantem jest coś orginalniejszego niż pół litra więc lepiej się postarajcie.
Z głośnika zaczął lecieć spokojny trap. Na parkiet weszło dwóch chłopców w sportowych strojach, zaczął ten z farbowanymi włosami. Ruszał się płynnie jakby ćwiczył właśnie do tego jednego kawałka przez ostatnie dziesięć lat. Yoongi był pewien, że chłopak wygra dopóki ten drugi nie zawłaszczył sobie parkietu. Poziom walki był bardzo wysoki. Osoby na pakiecie wymieniały się co kilka minut. Min starał się przyglądać im uważnie jednak jego uwaga skupiła się dopiero gdy czerwoną taśmę przekroczył wysoki chłopak w szarym dresie, czarnej koszulce i powoli płowiejących morelowych włosach. Muzyka z głośnika robiła się coraz agresywniejsza i szybsza ale to jemu nie przeszkadzało. Patrzył z uśmieszkiem jak stara się jego przeciwnik a kiedy ten skończył zajął jego miejsce i pokazał wszystkim na co go stać. Yoongi otworzył usta z wrażenia. Jego chłopak zaszczycił wszystkich szybkim i płynnym tańcem z czasem oddając do tego elementy poppingu. Ludzie siedzący koło Yoongiego zaczęli szeptać między sobą chwaląc Hoseoka. Min nie odrywał od niego wzroku. Wiedział, że chłopak potrafi tańczyć ale tym występem przekroczył jego najśmielsze oczekiwania. Piosenka skończyła się, Jung wyciagnął do góry dłoń pokazując znak wiktorii obwieszczając wszystkim swoje oczywiste zwycięstwo. Muzyka zmieniła się na spokojną. Rudzielec został na parkiecie a miejsce przeciwnika zajął bardzo drobny chłopak z tlenionymi włosami w czarnych przylegających spodniach i białej przydużej koszuli. Podszedł bardzo blisko do Hoseoka i oplutł mu ramiona w okół szyji.
- Myślałem, że już zrezygnowałeś z bitew. Stęskniłeś się?
Yoongi zmarszczył brwi. Blondyn był zdecydowanie za blisko. Ich torsy przylegały do siebie, a twarze dzieliły dosłownie centymetry. Już miał wstać ale Hoseok sam stanowczym ruchem odepchnął chłopaka.
-Daruj sobie Jimin. Jesli myślisz, że zrezygnuję z tańca przez ciebie to jesteś w błędzie.
Blondynek mrugnął do DJ'a a ten puścił bardzo spokojny trap, brzmiący troche jak jak remix melodii baletowej. Niższy zaczął. Płynne i pełne gracji ruchy spotkały się ze szmerem podziwu przebiegającym przez całą widownię. Chłopak sprytnie łączył elementy baletu z tańcem nowoczesnym. Nikt z obserwujących nie śmiałby podważyć jego umiejętności. Hoseok przyłączył się. Tańczył nieco mniej delikatnie niż Jimin ale idealnie akcentował wszystkie ruchy. Chciał przejąć parkiet ale niższy nie przestawał więc wbił się w jego rytm. Walczyli zaciekle choć w rzeczywistości wyglądało to jakby tańczyli w parze. Jimin delikatnie przechodził do kolejnych kroków falując w rytm muzyki podchodząc coraz bliżej do Hoseoka, który próbował utrzymać dystans wpasowujc się idealnie w melodię. Piosenka zbliżała się do końca, tańczyli już praktycznie stykając się ze sobą. Jimin wykonał szybki piruet i przechylił się w stronę chłopaka. Zamknął oczy i z całkowitym zaufaniem wpadł mu w ramiona. Nie pomylił się. Hoseok instyktownie objął go w talii i odchylił lekko do tyłu zastygając w odpowiedniej pozie.

Yoonseok| Beautiful smile ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz