Po tych dwóch jakże pięknych dniach w gronie Avengers wróciłam do domu. Wally niestety musiał wrócić do Central City. Moje życie wróciło do normy. Chociaż normą tego nie można nazwać. Codziennie miałam jakieś akcje.W końcu wakacje się skończyły i trzeba było wrócić do więzienia zwanego też szkołą. No i rok szkolny ponownie się rozpoczął. Trzeba iść do kolejnej klasy. Pewnie się zastanawiacie jak biegam na akcje gdy jestem na lekcjach? To już inna historia, może kiedyś wam opowiem.
CZYTASZ
Kapitan Ameryka i Speedy [KOREKTA]
FanfictionNigdy nie sądziłam, że ludzie mogą mieć jakieś moce. To było kiedyś. Po wybuchu akceleratora w Central City moje życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Już nie jestem taka sama. To wydarzenie skutecznie uniemożliwiło mi powrót do tamtego życ...