Polski tydzień w kuchni Nanba

202 20 15
                                    

*W celi nr 13. Uno bierze Darkę jak pannę młodą.*

Uno: Miłość idziemy.
Ja: Gdzie?
Uno: Do stołówki.
Ja: A co tam się dzieje?
Jyugo: W stołówce jest teraz tydzień kuchni polskiej.
Rock: I musisz man powiedzieć co to dokładnie jest.
Ja: Aha.

************************************

*W stołówce.*

Rock: Co to za zupa?
Ja: Rosół.
Uno: Co?
Ja: Rosół to niezagęszczana zupa, będąca wywarem mięsno-warzywnym.
Jyugo: Okej. A to?
Ja: Ziemniaki z kotłem mielonym z surówką z czerwonej kapusty.
Uno: Dziwne.
Ja: Jakie dziwne? To normalnie danie w moich rodzinnych stronach.
Rock: Dobre jest czy nie?
Ja: Chłopaki to jest dobre. Sama jadłam. Jakby było złe to bym tutaj z wami nie była.
Chłopaki: Okej.

************************************

*W powrotem do celi nr 13.*

Rock: Jestem już pełny.
Ja: No nie dziwię się tobie bo wziąłeś cztery dokładki z każdego.
Uno: Czekaj czyli Rock zjadł... 10 porcji?
Ja: Tak.
Jyugo: Dobre było jestem ciekaw co jeszcze będzie.
Ja: Jak pamiętam będą jeszcze kopytka polane w sosie mięsnym, pierogi z mięsem, ruskie i z grzybami i inne dania.
Rock: Jak się najadłem. Będę jeść te dania godzinami.
Jyugo: Wracajmy do celi bo znowu Hajime nas zauważy... .
Hajime:, DO CELI! RAZ! RAZ!
Piątka: Okej.

************************************

I macie kolejną część.
Chyba znowu była krótka.
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.

Nowa przygoda z Nanbaka [Zakończone.]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz