Lukas, Arthur i Vlad co wyście zrobili?

65 4 0
                                    

*LOKALIZACJA: Nanba.*

*MIEJSCE: Stołówka.*
*OSOBY: Wszyscy strażnicy, wszyscy więźniowie i trójka niespodziewanych gości.*

************************************

*Przed stołówką.*

Arthur: Jesteście gotowi?
Lukas: Chyba tak.
Vlad: Nie wiem po co Feliks poprosił nas, żebyśmy to zrobili.
Lukas: Jego prośba była dziwna.
Arthur: Poprosił nas, żebyśmy magicznie zniknęli Darkę z stąd i żeby pojawiła się u Feliks'a.
Vlad: Dobrze, że u Feliks'a a nie u Ivan'a.
Lukas: Jak byłaby u Ivan'a to trzeba byłoby poprosić Berwald'a, żeby poszedł do Ivan'a uratować Darkę z stamtąd.
Arthur: To co idziemy tam?
Lukas i Vlad: Idziemy.

************************************

*W stołówce.*

Ja: Odczepisz się od nas?
Rokudo: Nie. Mogę spędzać czas z swoim synem.
Jyugo: TERAZ CI SIĘ CHCE?!
Rokudo: Tak a co?
Jyugo: JAK PRZYBYŁEM TUTAJ TO NAWET NIGDY CIEBIE NIE WIDZIAŁEM!!!! A TERAZ PO TYLU LATACH CI SIĘ CHCE ZE MNĄ I Z NIMI SPĘDZAĆ CZAS?!
Rokudo: Tak i chcę Ci powiedzieć... .
Jyugo: Zamknij się i idź do Enki i Samona.
Rokudo: Dobra pójdę tam do nich.
Uno: Spokojnie panowie. Uspokójcie się. Pamiętajcie, że jesteście rodziną i musicie nadrabiać zaległości rodzinnych.
Rokudo: Jyugo twój kolega ma rację.
Jyugo: UNO MA RACJĘ?!
Ja: Zgadzam się z Uno.
Rock: Też się zgadzam.
Nico: Ja tak samo.
Rokudo: Czyli mogę być tutaj z wami?
Czwórka: Tak.
Rokudo: A ty Jyugo?
Jyugo: Yhh...... możesz.
Rokudo: Dziękuję synu.

*Magic Trio wchodzi do stołówki i zaczynają czarować. Niestety oni znikają, a wszystkim coś się stało.*

Ja: Chłopaki jesteście dziewczynami.
Rokudo: Co ty... .
Uno: MIŁOŚĆ JESTEŚ CHŁOPAKIEM!
Ja: CO?!
Rokudo: A kim ta trójka była.
Rock: To byli chyba Darkii znajomi.
Jyugo: Darka czy ta trójka to nie byli twoi znajomi?
Ja: Tak. To byli Lukas, Arthur i Vladimir.
Uno: Co oni mówili?
Rock: I dlatego oni zniknęli?
Nico: I dlatego jesteśmy dziewczynami, a ty Darka chłopakiem?
Ja: Chyba chcieli zrobić jakieś zaklęcie, ale niestety im nie wyszło.
Uno: Hajime i Momoko idą do nas.
Jyugo: TO JEST MOMOKO?!
Ja: Jak widać to tak.

*Hajime i Momoko idą do Darkii, Uno, Jyugo, Rock, Nico i Rokudo.*

Hajime: Jak myślę to byli osoby z Darkii grona znajomych?
Ja: Tak. Lukas, Arthur i Vladimir.
Momoko: Wiesz dlaczego oni tutaj przybyli niezapowiedziani?
Jyugo: Włamali się tutaj?
Ja: Jak widać to tak. Nie wiem dlaczego oni tutaj przybyli. Ale wiem, że ich zaklęcie nie zadziałało.
Hajime: To tak mniej więcej wiesz ile będzie te zaklęcie trwało?
Ja: Wiem. Około jednego dnia. Kiedyś używałam tego zaklęcia, żeby Ivan'a wkurzyć.
Piątka, Hajime i Momoko: Aha... . Okej.
Ja: No co. To jest zaklęcie jednodniowe. Jeżeli by chcieli oni powtórzyć te zaklęcie to muszą przybyć któregoś dnia, żeby to zrobić.
Uno: Chociaż tyle, że nie będzie powtórki z tego.
Czwórka i Rokudo: Tak.
Hajime: Momoko wracamy do reszty strażników.
Momoko: Dobrze. Do zobaczenia.
Hajime: Widzimy się na treningu.
Szóstka: Tak jest Hajime i do zobaczenia Momoko.

************************************

Część napisana.
Dziękuję __chomik__ za świetny pomysł.
Więc... .
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.

Nowa przygoda z Nanbaka [Zakończone.]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz