*Nanbaka Blok nr 4. Cela nr 10.*
Kenshirou: Kontrola NO.4634.
Musashi: Rozumiem Kenshirou.
Kenshirou: Nie mów tak do mnie.
Musashi: Będę tak mówił jak nie zaczniesz mówić do mnie po imieniu.
Kenshirou: Nie będę tak do Ciebie mówić jak Hajime z Yamato i Seitarou na tą piątkę.
Musashi: Proszę też zacznij tak nazywać mnie jak Kiji na Honey i Trois'a.
Kenshirou: ON TEŻ?!
Musashi: Tak.
Kenshirou: Jak widzę nadal jestem normalny, żeby was nazywać tak jak powinno.
Musashi: Kenshirou.
Kenshirou: PRZESTAŃ TAK NAZYWAĆ MNIE!
Musashi: To jak mam do Ciebie mówić?
Kenshirou: Strażnik Kenshirou. Ale teraz zaprowadzę Cię do sali gier. Musisz pogadać z innymi więźniami.
Musashi: Rozumiem.************************************
*Sala gier.*
Musashi: Darka pomożesz mi przy czymś?
Ja: A przy czym dokładnie?
Musashi: Zgadzasz się, żeby mi pomóc?
Ja: Tak a co?
Musashi: Spróbujesz pocieszyć Kenshirou?
Ja: Dlaczego ja?
Musashi: On mnie nie słucha. A wiem, że Ciebie może wysłucha.
Ja: Dobra. To co mu jest.
Musashi: Zbyt często się wkurza jak widzi Hajime i jest smutny jak widzi Momoko.
Ja: Jak mnie zobaczy to też będzie wściekły.
Musashi: Dlaczego?
Ja: No bo ja zmusiłam Hajime, żeby powiedział Momoko swoje uczucia do niej. I teraz są parą.
Musashi: Rozumiem. Ale pocieszysz Kenshirou i poprosisz go, żeby na mnie mówił po imieniu jak reszta strażników?
Ja: Nie wiem Musashi... .
Musashi: Proszę Darka.
Ja: Spróbuję Musashi.
Musashi: Dzięki Darka.
Ja: Nie ma za co.************************************
*Pokój strażników.*
Ja: Kenshirou możemy pogadać?
Kenshirou: NO.08. powinnaś być teraz w swojej celi.
Ja: Ja mogę wychodzić z celi kiedy chcę.
Kenshirou: Wracaj do celi. Jak nie to powiem Yamato, żeby Ciebie zabrał z stąd i zaniósł do celi.
Ja: Yamato wie, że z całej piątki to mogę wychodzić bez problemu. Wie to jeszcze Momoko i Hajime.
Kenshirou: WRACAJ DO CELI NO.08!
Ja: Nie. I przestań tak nazywać mnie i wszystkich innych więźniów. Wszyscy strażnicy mówią do nas po imieniu oprócz Ciebie.
Kenshirou: Bo ja nadal jestem normalny.
Ja: Nie. Chcesz mówić do nas po imieniu, ale jesteś wściekły na Hajime bo zabrał Ci Momoko.
Kenshirou: SKĄD WIESZ?!
Ja: Od Musashi. Kenshirou musisz się pogodzić z tym, że Momoko jest z Hajime.
Kenshirou: NIE POGODZĘ Z TYM! ZNAJDĘ TĄ OSOBĘ, KTÓRA TO ZROBIŁA, ŻE MOMOKO JEST Z HAJIME, A NIE ZE MNĄ!
Ja: Tą osobą to jestem ja. I widziałam, że Momoko nie była Tobą zainteresowana.
Kenshirou: Że co?
Ja: Kenshirou nie byłeś w jej typie.
Kenshirou: A Hajime?
Ja: Tak pół na pół. Ale pogodziła się z tym.
Kenshirou: Nie wiedziałem o tym.
Ja: Bo tylko ja to wiedziałam.
Kenshirou: Rozumiem.
Ja: Kenshirou znajdziesz sobie kogoś innego.
Kenshirou: Na prawdę?
Ja: Tak. Momoko wprowadza rekrutację na strażników i strażniczek.
Kenshirou: Na prawdę?
Ja: Tak.
Kenshirou: I po tym co działo się z tym typem co ich zabił.
Ja: Tak. I dobrze, że tylko ja widziałam te martwe ciała niż inni.
Kenshirou: Trzeba byłoby ich jakoś leczyć.
Ja: Zgadzam się z tym. Ale nie widzieli to jest najważniejsze.
Kenshirou: A widzę, że ty normalne funkcjonujesz po tym.
Ja: Martwe ciała to dla mnie norma.
Kenshirou: Dlaczego?
Ja: Za dużo na obejrzałam seriali i filmów z motywem zbrodni.
Kenshirou: Ty tak na serio?
Ja: Tak i moi bracia wiedzą, że mogę kogoś zranić i po grozić.
Kenshirou: Rozumiem teraz. Dobra będę od dzisiaj nie smucił się. I będę was też nazywać po imieniu.
Ja: To dobrze Kenshirou. Do zobaczenia.
Kenshirou: Do zobaczenia Darka.************************************
Jakoś udało mi się to napisać.
__chomik__ sama oceń czy to mi wyszło.
Jak coś masz jeszcze zrobię to z miłą chęcią.
Tą część musiałam kilka razy edytować bo nie mogłam dobrze napisać.
Ale jest.
I użyłam tutaj ponad 620 słów.
Jestem zaskoczona z tego powodu, że robiłam długą część.
Więc... .
Oczekujcie następnej części
Do zobaczenia.
Papa.
CZYTASZ
Nowa przygoda z Nanbaka [Zakończone.]
FanfictionOtóż to jest kolejna nowa książka. Tym razem wyląduję w więzieniu Nanbaka. Zostanę przedzielona do bloku 13 i do celi 13 gdzie będą na mnie czekać czwórka chłopaków. Jesteście ciekawi jak tam wylądowałam. Właśnie tutaj wam wyjaśnię. Oryginalnymi aut...