Super znowu wszystko się zjebało. Obudziłam się i odkryłam ze dalej leże na podłodze, naga, zniszczona. Usłyszałam że ktoś chodzi po kuchni. Wstałam powoli i ubrałam na siebie strzępki moich wczorajszych ciuchów. Strasznie chciało mi się pić i jeść. Weszłam do kuchni i ujrzałam Liama który był bez koszulki. Widać było jego wypracowane mięśnie oraz tatuaże pokrywające całe dłonie. Był nieziemsko przystojny tylko że o charakterze chuja.
-Siema- odezwałam się i usiadłam na krześle.
-Ooo suka się w końcu obudziła. Informuje Cie że dziś zmieniasz wygląd i Zostajesz moją osobistą pomocą domową oraz niewolnicą. -powiedział tak lekko jakby mówił o robieniu śniadania a nie porwaniu człowieka.
-Co proszę?! Nie będę zmieniała wyglądu- Powiedziałam stanowczo
-Owszem bedziesz. Zaraz przyjedzie mój kolega, który Cię zmieni. Jest gejem wiec Cie nie dotknie i nie pomoże uciec. -spojrzał na mnie i się uśmiechnął
-Japierdole. -powiedziałam do siebie poczym wlepiłam wzrok na okno.
Widocznie było zimno bo spadł śnieg. No właśnie zrobiło mi się mega zimno bo mialam na sobie tylko kawałki moich ciuchów.
-Mam gadać z tym ziomkiem tak pięknie ubrana- Chwyciłam za strzępki
- Nie bo zaraz idziemy się kąpać wiec dostaniesz nowe ciuchy. -mówił
-Okej- odpowiedziałam
Mimo ze serio byłam głodna nie poprosiłam o jedzenie. Pokaże mu że jestem silna, w końcu sam wpadnie na pomysł ze powinien mnie nakarmić. Bałam się trochę tej kąpieli z nim. On zjadł jajecznicę na bekonie, tosty i ciacho a ja siedziałam o suchym pysku. Potem wstał i złapał mnie za rękę a następnie poprowadził do łazienki. Rozebrał się i chciał mi pomóc na co go odepchnęłam i sama się rozebrałam. Weszłam do wanny poczym zaczęłam się myć. On także wszedł i przytulił mnie do siebie. Chciałam się odsunąć ale on mnie mocno trzymał. Potem siła posadził mnie miedzy jego nogami i zaczął myć moje plecy. Jego dotyk mnie bolał. Jeździł dłońmi od karku aż po sam tyłek. Nagle przesunął ręce na przód. Zaczął masować moją łechtaczkę i jednocześnie wpychać palce do środka. Nie chciałam. Krzyknęłam że ma mnie zostawić ale on nic sobie z tego nie robił że krzyczę a wręcz przyspieszył ruchy. Moje ciało już mniej na niego reagowali wiec wysilił się zanim doszłam czego nie chciałam. Brudna psychicznie wyszłam z wody a on za mną. Posadził mnie siła na pralce i zaczął mnie lizać. Opierałam się ale znowu doszłam.
-Lubię jak dochodzisz ale jeszcze bardziej jak drzesz się żebym przestał Cie dotykać. -przygryzł moje ucho.
Potem wyszedł zostawiając mi Czarną bieliznę, czarne leginsy i tez czarna bluzę. Za to mu byłam wdzięczna bo nie ubrała bym sukienki. Spojrzałam na siebie. Nie wyglądałam źle. Nawet postanowiłam zrobić sobie drugi kolczyk w wardze. Wyszłam ogarnięta z łazienki a mój oprawca siedział z jakimś chłopakiem. Był nawet ładny
-Nemo- przedstawił się i podał mi rękę.
-Vi- odpowiedziałam z uśmiechem
-Miałem zmienić twój wizerunek ale stwierdziliśmy z kumplem że to bez sensu więc Zostajesz taka jaka jesteś -powiedział a mi ulżyło.
Usiadłam potem z nimi na rozmowę ale siedziałam na ziemi po tym jak ten cwel nazwał mnie szmatą i spoliczkował. Gdyby nie to że mojej rodzinie grozi niebezpieczeństwo już byłby martwy. Nienawidzę go. Ciekawe czy chłopaki mnie szukają.Pov Luke
Siedze rano z chłopakami i martwię się jak cholera. Vi napewno porwał ten chuj. Tak bardzo ja kocham że nie pozwolę żeby jej coś zrobił. Musze ją uwolnić. Ale ja nawet nie wiem gdzie ona jest. Mam ochotę coś rozwalić. Przecież ona się zabiję albo on ja zabiję. Moja mała siostrzyczka.
-Luke chodź jeść. Od wczoraj tutaj siedzisz-przyszedł po mnie Ash
-Nie chce stary. Dzieki- szepnąłem a on wyszedł.
Chce ja przytulić tylko tyle!!Pov Ash
Z Lukiem jest źle. Cholera nie je, nie pije, cały czas krzyczy. Ale może ona poprostu chciała od nas odpocząć. Nie wiem ale jestem w sumie zły bo telefon mogła odebrać. Chciałbym żeby się znalazła. Kocham ją, tak bardzo ją kocham
Pov Vici
Leże juz na tej ziemi trzecia godzinę i słucham jak Liam gada z Nemo. Boże jak mi się nudzi. Może poczytam jakąś książkę bo widziałam że on ma sporą biblioteczkę.
-Mogę poczytać sobie jakąś książkę? -pytam delikatnie
-Taa idź sobie weź tylko żadnych numerów bo pożałujesz. -warknął.
-No luz. -prychnełam.
Podeszłam pod duuuży regał i zabrałam książkę o tytule "zamknięta w klatce'. Usiadłam znowu przed moim porywaczem i zabrałam się za czytanie. Po godzinie zamknęły mi się oczy, zasnęłam...Pov Nemo
-Stary ale ta laska jest ładna. Przeleciałeś ją? -zapytałem
-Stary zgwałciłem chyba z trzy razy-on się roześmiał ale ja nie.
Na początku myślałem ze to kolejna jego zabawka BDSM i ze ona się zgadza na to zachowanie, ale teraz widzę ze biedna jest naprawdę porwana. No ale to juz nie mój interes...Pov Vici
Ktoś mnie szarpnął za włosy.
-Kurwa nie dość ze śpię na ziemi to jeszcze mnie budzisz. -warknełm
-Wstawaj kurwo i sprzątaj-krzyknął
-Ta jasne patrz jak lece- prychnełam
Uderzył mnie za to mocno w twarz aż mi sie krew polała z wargi. Starałam ją dłonią a następnie wstałam z ziemi. Ten psychol wsadził mi do rąk ścierki i jakieś płyny a potem powiedział że mam sprzątac cały dom. Wcale mi się nie chciało ale wstałam powoli i zabrałam się za szorowanie... Schylałam się aby zetrzeć kurz z szafki ale ten ciul klepnął mnie w tyłek.
-Nie przeszkadzaj mi- warknełam...
-Jesteś u mnie. Mogę wszystko- Szepnął do mojego ucha.
-Juz niedługo- Powiedziałam pod nosem i sprzatałam dalej..
Mam nadzieje ze Luke mnie szuka...
CZYTASZ
Bad Girl
Teen FictionGang, niebezpieczeństwo, strach, paląca przeszłość... To wszystko ma na głowie jedna dziewczyna. 17 lat I miliony problemów... Zapraszam na ciekawą historię pewnej zabłąkanej dziewczyny, której los zgotuje nie małe tarapaty.