Epiolg-pamiętnik

1.2K 43 2
                                    

     O dziwo dzisiejszego ranka nie obudził mnie żaden z chłopaków. Co bardzo mnie ucieszyło. Przeciągnęłam się i otworzyłam jeszcze zaspane oczy. Znajdowałam się w pokoju Louisa, na którego wspomnienie lekki uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Niestety po chwili ów uśmiech znikł. To mój ostatni dzień w Londynie. Nie chcę jeszcze z tond wyjeżdżać, ale cóż na to poradzić. Muszę wrócić do Polski na zakończenie roku szkolnego. No i oczywiście na bal organizowany corocznie na pożegnanie ostatnioklasistów. Ale przede wszystkim na piątą rocznicę, w końcu tego nie przegapiłabym za żadne skarby świata. Bardzo mi ich brakuje.

   Westchnęłam głośno i podniosłam się z łóżka, spoglądając na zegarek, stojący na stoliku nocnym. Obok łóżka Louisa. Dochodziła prawie dziesiąta. no to dziś sobie pospałam. Ponownie ziewnęłam, podchodząc do drzwi, a następnie wychodząc z pomieszczenia. W całym apartamencie było dość cicho jak na chłopaków. No nic. Wzruszyłam ramionami i weszłam do mojego pokoju, aby doprowadzić się do w miarę normalnego stanu. Otworzyłam nietypowe drzwi garderoby. Na początku dziwnie się z nimi czułam, ale po tych czterech tygodniach zdążyłam się już przyzwyczaić. Weszłam do środka rozglądając się dookoła. Po chwili chwyciłam ciemnozieloną bluzkę na grubych czarnych ramiączkach i czarne spodenki. Weszłam do łazienki, kładąc ciuchy na koszu z brudną bielizną. Przed wyjściem na spotkanie z Nikol i Eleną, postanowiłam wziąć jeszcze prysznic. Ponieważ przed koncertem chłopaków nie będzie już na to czasu.

   Po umyciu szybko włożyłam przygotowane wcześniej ciuchy i wysuszyłam włosy. Z łazienki poszłam prosto do kuchni, bo dość strasznie zgłodniałam. Otwierając drzwi od razu w moje oczy rzuciła się biała kartka. Podeszła do stołu i ją podniosłam. Czytając jej zawartość.

     " Musieliśmy wyjść na próbę przed wieczornym koncertem, dlatego nas nie ma. Wiem, że już za mną tęsknisz. Lou :) "

Westchnęłam tylko i wrzuciłam karteczkę do kosza. Następnie wyjęłam z lodówki banana i zaczęłam jeść. Do spotkania z dziewczynami jest jeszcze sporo czasu, a mi się nudzi, że nie wiem co.

   Wzięłam do ręki telefon i wybrałam numer do Nikol, naciskając zieloną słuchawkę.

     -Halo?-dziewczyna odebrała od razu po pierwszym sygnale.

     -Hej, Nikol. Co robisz?-spytałam, podpierając głowę na dłoni.

     -O, cześć Bella-przywitała się-Właśnie siedzimy z Eleną u kawiarni-powiedziała, prawdopodobnie piorąc łyk jakiegoś napoju.

     -To jak. Idziemy dzisiaj do parku?-spytałam, uśmiechając się lekko.

     -Oczywiście-powiedziała stanowczym tonem-W końcu wieki się nie widziałyśmy i nigdy nie przegapiłybyśmy okazji żeby spędzić ten ostatni dzień z tobą.

     -Taa, szkoda, że ostatni-mruknęłam.

     -A nie możesz zostać jeszcze kilka dni w Londynie? Chłopaki na pewno by się zgodzili żebyś pomieszkała z nimi jeszcze trochę.

     -Nie mogę. Mam do załatwienia w Polsce sprawy rodzinne-wyjaśniłam jej.

     -Aha-mruknęła, kończąc tm samym temat-OK. Jak możesz to przyjdź już, czekamy.

     -Zaraz będę-rozłączyłam się i szybko wybiegłam z apartamentu. Biorąc po drodze tylko moją torbę.

   Po około piętnastu minutach byłam już przed kawiarnią, otworzyłam drzwi i weszłam do pomieszczenia.

     -Tutaj!-Elena krzyknęła w moją stronę, machając ręką.

Szybko podeszłam w ich stronę, witając się i zajmując miejsce. Siedziałyśmy w środku rozmawiając ze sobą prawie godzinę, w końcu postanowiłyśmy powoli kierować się w stronę parku. Ku naszemu zdziwieniu, dochodząc do miejsca, w którym zawsze grałyśmy było pełno ludzi, a szczególnie dziewcząt zebranych naokoło innych, takich ulicznych grajków. Niestety tłum był zbyt duży i nie mogłyśmy dokładnie przyjrzeć się prawdopodobnie dwóm chłopakom, zajmujących nasze miejsce. Jeden grał na gitarze, a drugi śpiewał. Jeszcze przez chwilę słuchałyśmy ich występu, kiedy poczułam jak burczy mi w brzuchu. Powiedziałam dziewczyną, że zaraz wracam i poszłam kupić sobie coś do jedzenia. Pytając się ich czy też chcą, ale odmówiły.

Niesamowite Spotkanie-One DirectionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz