Razem z Johnem usiedliśmy na kanapie z lampą wina.
- Kiedy byś chciała nasz ślub ? - bo ka myślałem, żeby był tak za rok co ty na to ?
- Kochanie jak mam być szczera nie miałam czasu o tym myśleć, ale może być za rok tak koniec czerwca.
- To super, bo już szukałem jakiś miejsc i jutro pojedziemy abyś zobaczyła - Super się zaczyna, a już myślałam, że w sprawie ślubu wszystkie decyzje podejmiemy razem.
- No dobrze, a jakie to miejsca ?
- Jutro się dowiesz. A jakiś motyw przewodni ?
- John ja już ci mówiłam, że nie miałam czasu o tym myśleć, możemy jutro o tym porozmawiać ?
- Dobrze, ale kochanie za tydzień w piątek wyjeżdżam na zlot prawników i wrócę dopiero w sobotę popołudniu.
- Dobrze, ja za tydzień mam imprezę firmową.
- A co z tą pracą ? Odchodzisz czy jak ?
- Pewnie odejdę, ale najpierw muszę sobie znaleźć inną pracę. Przepraszam ale idę się teraz wykompać.
Weszłam do łazienki, a następnie do wanny, muszę na spokojnie pomyśleć, a nic tak nie rozpręża jak gorąca kąpiel.
Tak sobie teraz myślę, że nie wiem czy Tamara na pewno mówiła prawdę, ale z drugiej strony po co miałaby kłamać ? Ale to w takim razie wynika, że Michael musiał kłamać.
Matko po co mi to było aby pakować się w sprawy rodzinne Michaela, ale moja wina, że tak bardzo mi szkoda tego dziecka ? Nikt się nie zapytał co on czuje.
Czasem mam wrażenie, że to właśnie Michael chce się popisać czy co dlatego chce za wszelką cenę zatrzymać syna przy sobie.
Dla mnie to najlepiej będzie odejść z tej firmy, ale to się tylko łatwo mówi, pracuje w niej już 4 lata, związałam z ludźmi i nie chce odchodzić tylko dlatego, że mój narzeczony jest prawnikiem byłej żony mojego szefa.
Mogłabym w sumie porozmawiać o tym z Michaelem ale boję się jego reakcji.
Dobra mam weekend i nie chce myśleć o pracy, może czas pomyśleć o mnie, moim narzeczonym i naszym ślubie.
W sumie jak miałoby to być w czerwcu to ładnie by było na świeżym powietrzu, tam gdzie dużo zieleni, jak ptaszki ładnie śpiewają i to by było cudowne.
A jaki motyw przewodni ? Nie wiem czy John miał na myśli jakiś film, kwiaty czy kolor. Ale ja bym chciała może kolor właśnie zielony lub niebieski, ewentualnie jakieś róże, a jak byłby to film to w sumie nie wiem jaki, Titanic kojarzy się ze statkiem, Grey z łóżkiem, a jakieś filmy akcji nie mają prawie w ogóle nawiązania do miłości.
Nie wiem też jak widzi to sobie John, bo znając życie to on będzie miał tutaj decydujący głos, ale liczę, że to będzie nasza wspólna decyzja.
*****
Obecnie szykuje się do wyjścia, dzisiaj, a właściwie zaraz jedziemy obejrzeć te trzy miejsca które wybrał John.Wczorajszy wieczór i noc minęła nam bardzo romantycznie dzięki czemu przestałam myśleć o wszystkich pierdołach, a tym bardziej o pracy.
- Angie możemy już iść ?
- Tak już idę.
Posmarowałam sobie usta czerwoną szminką i jestem gotowa, dzisiaj mam rozpuszczone włosy, lekki makijaż i ubrałam się w bordową spódniczke, biała bluzkę i trampki czarne noi oczywiście czarna mała torebka.
John jest dzisiaj ubrany w czarne spodnie do kolan i szara koszulkę i oczywiście włosy ułożone perfekcyjnie na żel.
Zamknęłam dom i po chwili znalazłam się już w samochodzie.
- To możesz mi powiedzieć gdzie jedziemy ?
- Tak teraz jedziemy do restauracji z wielkim ogrodem, potem do zwykłej restauracji, a potem do restauracji na samym dachu, oczywiście jest przeszklone ale na samej górze są tylko barierki i to mi się najbardziej podoba.
Oczywiście jakoś tylko pierwsza opcja mi się jako tako podoba, ale zobaczmy.
- A jaki Ty chcesz ten motyw ? - Zapytałam bo jestem tego bardzo ciekawa.
- Myślałem, żeby zrobić takie wesele którego długo nie zapomną. Chciałem zrobić coś na wzór Star Wars lub Avatara.
- Co? Ale to chodzi o wystrój wnętrza tak ?
- Nie, no na przykład jakbyśmy wybrali Avatara to wnętrze wyglądało by jak ta wyspa Pandora, oczywiście Ty byś miała suknię jaką tam chce aby tylko pasowała do wnętrza.
- No ciekawie.
W sumie jak tak sobie myślę to ten Avatar miałby jakiś sens, ale na milion procent wykluczam Star Wars, to co mieli byśmy bić się mieczami śwetlnymi?
Chociaż John jest już dojrzały i jest prawnikiem lubi się czasem zabawić, jest on wielkim fanem Star Wars oraz różnych podobnych, a ja to wolę filmy romantyczne ewentualnie coś w stylu Greya.
- Powiem ci kochanie - Zaczęłam po zbyt długa cisza mnie przytłacza - Może być ten Avatar.
- Naprawdę? To super- pocałował mnie w dłoń - To do tego najbardziej by pasował ten dach ewentualnie tą restauracja z ogrodem.
- Tylko kochanie mam próbę ok ? - skinął głową na tak - Jak będzie ta przysięga małżeńska to będziemy wyglądać normalnie, ja biała suknia, a Ty czarny garnitur, a potem przed zabawą przebierzemy się i wtedy zaczniemy zabawę naszym pierwszym tańcem.
- Super, może tak być. Czyli ja miałbym mieć potem granatowy garnitur ?
- Może być, ewentualnie niebieski, a ja może bym miała suknię potem niebieską lub czerwoną ?
- A może zielona ? Było by zabawnie.
- Kolorowo. To będzie trzeba to zaznaczyć na zaproszeniach.
- Zaproszenia zrobimy w stylu Avatara, będzie to najlepsze wesele wszech czasów.
- Tak. A goście na pewno tego nie zapomną.
*****
Niedawno wróciliśmy do domu i dzisiaj udało nam się wybrać sale. John teraz poszedł się kąpać, a ja układam pranie.Wybraliśmy jednak ten dach, na dole jest za szybami i tam będzie jedzenie, a na górze są barierki więc nikt nie wypadnie bo one są dość wysoki bo ponad 2 metry mają i tam będziemy tańczyć i tam będzie wszystko na wzór Avatara.
Oczywiście jakby pogoda tego dnia nie wypaliła to jest wysuwany dach więc wszystko będzie wspaniale. Ustaliliśmy też z właścicielką, że będzie tu wszystko na wzór Avatara więc przekąski też ma jakoś pod to przygotować.
Ogólnie jak mam być szczera to bardzo się cieszę, że biorę ślub z moim ukochanym i że doszliśmy do porozumienia w sprawie motywu i wyglądu.
Witajcie,
Wiem, że późno jest ten rozdział ale postaram się jutro to nadrobić i jutro na pewno pojawi się rozdział.
Oczywiście też jutro jest mecz Polska Senegal i mam jakąś nadzieję, że ktoś z moim czytelników będzie oglądać i kibicować naszym, ale też mam pytanie jak myślicie jaki będzie wynik ?
Dla osób które poprawnie napiszą będą wyróżnione 😁 oczywiście nie obrażając nikogo.
Topcio
CZYTASZ
Dzień
RomanceAngelina ma 29 lat i pracuje w dużej firmie deweloperskiej jako asystentka prezesa. Praca zajmuje jej bardzo dużo czasu dlatego ma mało czasu dla swojego chłopaka. Jej sprawy zaczynają się komplikować gdy jej życie rodzinne wywraca się do góry nog...