- Co ty robisz? - Zapytałam się Hansa gdy ten oddalił się trochę ode mnie
- Przepraszam poniosło mnie. Po prostu jak tak długo słuchałem Michaela to się w tobie zakochałem i jak cie spotkałem w tym banku byłem taki szczęśliwy jak nigdy.
- Co ci mówił Michael?
- Wszystkie najlepsze rzeczy, że jesteś mega mądra, śliczna.
- Żartujesz nie?
- Nie on naprawdę tak mówił. - Ciężko mi w to uwierzyć. Michael mówi o mnie takie rzeczy? Aż niewiarygodne. - Ale dobrze, ja będę na ciebie czekać, rozumiem to, że ty też byś chciała mnie bliżej poznać.
- Dziękuję Hans.
Usiedliśmy na kanapie i mężczyzna włączył jakiś film.
- A mogę wiedzieć jak zerwałaś ze swoim chłopakiem?
- To długa historia.
- Mamy czas i możesz mi zaufać nie powiem nikomu ale jak nie chcesz nie będę cię zmuszać.
- Wszystko zaczęło się gdy zatrudniliśmy nowego pracownika, a właśnie Georga......
Nie wiem dlaczego ale opowidziała mu wszystko, nawet nie pominełam tego, że nadal kocham Johna.
- Bardzo Ci współczuję - przytulił mnie - Ale wiesz, że czasu nie cofniesz i nie masz co liczyć na powrót Johna.
- Wiem ale nigdy się z tym nie pogodzę, moja przyjaciółka mówiła od razu idź mu powiedzieć o szantażu ale ja byłam mądrzejsza i mam teraz to co mam.
- Ale dzięki temu jesteś silniejsza, życie idzie do przodu, a ty nie możesz stać w miejscu.
- Wiem, a co z Twoją żoną i córkami?
- Moje córki wyjechały z moją eks na drugi koniec kraju, nie mamy ze sobą kontaktu jedyne co to płacę im alimenty.
- A ile one mają lat?
- Jedna ma 12, a druga 16. Ale czasami zadzwonię do nich na święta i jest fajnie. Tylko niestety żadna nie chce iść w budownictwo.
- Są młode mają jeszcze czas. Czyli już teraz myślisz komu przepiszesz firmę?
- Muszę, wiem staram się ostatnio zakochać, bo też myślałem o adopcji ale samotnemu facetowi nie dadzą tak łatwo, bo już podejrzewają o pedofilię.
- A chciałbyś mieć syna czy córkę??
- Syna, ale nie chce mieć z pierwszą lepszą tylko z miłością mojego życia.
- Na pewno kiedyś spotkasz kogoś takiego.
- Mam nadzieje.
...........
Obecnie jestem już w pracy, wczoraj wróciłam do domu po pierwszej, szofer Hansa mnie odwiózł.
Ale muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że Hans jest taki czuły i romantyczny, wtedy w firmie był taki stanowczy, a przy tym żartobliwy. No cóż czasem pozory mylą.
.........
Dzisiejszy dzień minął mi szybko tylko jak wróciłam do domu przyszło mi powiadomienie z telefonu o okresie. Wynika z niego, że już od prawie 3 miesiący nie miałam okresu i ja tego nie zauważyłam.
Matko obym tylko nie była w ciąży, ale wszystko by się zgadzało, brak okresu, przytyłam. Mówiąc krótko masakra.
- Halo - usłyszałam w komórce.
CZYTASZ
Dzień
RomanceAngelina ma 29 lat i pracuje w dużej firmie deweloperskiej jako asystentka prezesa. Praca zajmuje jej bardzo dużo czasu dlatego ma mało czasu dla swojego chłopaka. Jej sprawy zaczynają się komplikować gdy jej życie rodzinne wywraca się do góry nog...