Obudziłam się około 2 w nocy, bo po pierwsze było mi już niewygodnie gdyż spałam na kanapie, nawet nie wiem o której wczoraj usnełam ale mniejsza z tym, a po drugie miałam mega głupi sen, śniło mi się już po raz któryś, że byłam u Johna i jego ojciec miał do mnie pretensje o to, że go zostawiłam.
W sumie jak mam być szczera to mam wyrzuty sumienia, ale też zżera mnie ciekawość kto zabił Georga. Według mnie to nikt z Pittów ale kto by inny ? To na pewno musi być ktoś kto wiedział o tych zdjęciach, bo doskonale wiedział gdzie je wysłać.
Kurde lepiej mi było gdy nie wiedziałam o tym, ale i tak prędzej czy później bym się dowiedziała.
- Nie śpisz ?
- Matko - usłyszałam głos za sobą i tak się wystraszyłam, że wstałam na równe nogi.
- Cicho bo tatę obudzisz. - usiadłam.
- Przepraszam ale wystraszyłeś mnie. - wziął sobie wodę i usiadł obok mnie.
- To ja przepraszam, bo nie jestem przyzwyczajony, że jakaś kobieta śpi w naszym domu, ale tak swoją drogą cieszę się, że to ty.
- Bardzo mi miło, ale w sumie dlaczego nie śpisz ?
- Jakoś tak wstałem, bo ja prawie zawsze w nocy muszę iść się napić wody. Przyzwyczai się.
- Dobrze, ale w sumie to może idź już spać, w końcu dzisiaj szkoła.
- Luzik. Mam dopiero na 8 więc wstaje o 6.30 bo mnie zawozi szofer taty więc na luzie. Ale dzisiaj po szkole idę się spotkać z mamą.
- I jak się z nią dogadujesz ?
- Jakoś idzie ale no nie wiem jak ci to powiedzieć, ona, no to znaczy nie bardzo się dogadujemy. Niby się spotykamy raz na tydzień lub dwa ale często nie ma o czym gadać, a ta moja siostra to widziałem się z nią tylko raz ale jakoś nie złapaliśmy kontaktu.
- Wiesz nic na siłę.
- Ale powiem ci mój tata miał rację aby jej nie przyznawać tych praw, ale chociaż na początku było wszystko dobrze.
- Wiesz czasem potrzeba czasu aby poznać człowieka.
- Wiem, ale też wiem tyle, że nie chce z nią wchodzić w bliższe relacje to co teraz mi wystarczy, zwłaszcza, że teraz ty się pojawiłaś w naszym życiu i no wiesz.
- William na wstępnie chce ci powiedzieć, że ja nie chce abyś przeze mnie tracił kontakt z matką jeżeli tego chcesz. Ja to rozumiem i nie chce abyś się przeze mnie ograniczał.
- Ale to nie twoja wina to moja decyzja i to nie ma nic wspólnego z Tobą. Tylko chce abyś wiedziała, że matka przychodzi do nas i będzie jutro to znaczy dzisiaj około 18.
- Co wy tu robicie ? Jest 3 w nocy - przyszedł zaspany Michael - Ale wam się zebrało na rozmowy o tej godzinie. William spać niedługo do szkoły.
- Dobrze - zostawił szklankę na stole i poszedł do swojego pokoju.
- Angie chodź do sypialni.
- Dobrze tylko się przebiore w piżamie.
Jak tylko to zrobiłam poszłam do niego do sypialni i się położyłam.
- Ja wiem, że nie czujesz się pewnie ale proszę zaufaj mi, a przynajmniej się staraj - przytulił mnie - Kocham Cię i chce dla Ciebie jak najlepiej.
- Wiem i jestem ci za to bardzo wdzięczna - pocałowałam go - I też Cię kocham.
*****
Alarm Michaela zadzwonił o 7 i mnie on też obudził.
CZYTASZ
Dzień
RomanceAngelina ma 29 lat i pracuje w dużej firmie deweloperskiej jako asystentka prezesa. Praca zajmuje jej bardzo dużo czasu dlatego ma mało czasu dla swojego chłopaka. Jej sprawy zaczynają się komplikować gdy jej życie rodzinne wywraca się do góry nog...