Dzisiaj już niedziela, zamierzam dzisiaj iść na zakupy i kupić jakieś ubrania ciążowe, parę moich spodni są już na mnie za małe, na początku myślałam, że przytyłam, a to jednak mój mały robaczek.
Ubrałam się dzisiaj w sportową sukienkę taką różową i torbę. Makijaż jak zwykle delikatny, a włosy umyłam i tylko wyszuszyłam.
Zamknełam dom i wsiadłam do samochodu, jadę sama do galerii gdyż z kimś innym zeszło by mi o wiele dłużej.
Narazie kupie sobie dwie pary jakiś spodni ciążowych i jedną bluzkę to dopiero początek więc nie dużo narazie potrzebuje.
Jak wyjechałam do galerii, zaparkowałam samochód i kieruje się w stronę sklepu ciążowego. Nigdy tam nie byłam ale często przechodziłam obok, z tego co widać to jest tam wszytko co potrzeba kobietą w ciąży. Są ubrania, rzeczy jakieś dziwne, poduszki ale także wyprawki dla dzieci.
Jak weszłam do niego to niestety jest tu mało osób ale to dobrze, w sumie to nic dziwnego, bo jest godzina 11.
- Dzień dobry czy mogę w czymś pani pomóc?
- Tak, szukam spodni ciążowych.
- Jaki rozmiar?
- No ja normalnie miałam M lub S.
- To M powinno być dobre, a chciałaby pani eleganckie czy bardziej sportowe?
- Eleganckie i najlepiej czarne jakby były.
- Są to pani przemierzy sobie, a tu mamy jeszcze takie granatowe?
- A mogę przymierzyć. - Kobieta wzięła obydwie pary.
- Co jeszcze by pani chciała?
- Ta sukienka czerwona bardzo mi się spodobała.
- Tak ona występuje w wielu kolorach gdyż przyszłe mamy je kochają, ona jest tak jakby rozszerzana od biustu i rośnie razem z brzuszkiem.
- To przymierze ją.
- Czerwoną?
- Tak ale jak będzie dobra wezmę też w czarnym kolorze.
- Dobrze to proszę - zaprowadziła mnie to wielkiej przymierzalni.
- Ale ona duża.
- Wszystkie takie mamy żeby każdej z was było wygodnie. Czy coś jeszcze pani przynieść?
- Zwykłą białą bluzkę i to będzie wszystko.
........
Przymierzyłam już wszystko i biorę tylko te czarne spodnie, te dwie sukienki i białą bluzkę i teraz idę do kasy.
- To pani kupuje?
- Tak.
- Może jeszcze panią zachęce do kupienia takiej poduszki, to jest taki wąż ale w tym się idealnie śpi kobietą w ciąży, a potem jest to świetne do karmienia. - Pokazała mi jak to się obsługuje i naprawdę przydatne.
- Dobra to też biorę i narazie to wszystko.
- Następnym razem będzie więcej - zaśmiała się.
Zapłaciłam, kasjerka spakowała mi zakupy i wyszłam wcześniej się żegnając.
Jak zawsze wyszło więcej niż planowałam, ale nie ma co żałować. Tylko teraz jak się pomieszcze w tym małym mieszkaniu? Muszę pomyśleć nad większym ale nie wiem czy będzie mnie stać.
Teraz jadę do domu, odpoczne sobie i coś zjem, a potem musze pojechać do rodziców. Nie byłam u nich od 5 miesięcy, a rozmawiałam może z ponad półtora miesiąca temu.
CZYTASZ
Dzień
RomanceAngelina ma 29 lat i pracuje w dużej firmie deweloperskiej jako asystentka prezesa. Praca zajmuje jej bardzo dużo czasu dlatego ma mało czasu dla swojego chłopaka. Jej sprawy zaczynają się komplikować gdy jej życie rodzinne wywraca się do góry nog...