Szef poprosił mnie abym pomógł założyć Izabell konto na naszej stronie. Więc siedziałem z nią i Alexandrą i działem. Przed nami jeszcze dużo roboty. Wpisalismy już wstępne informacje i inne potrzebne rzeczy zostało dopieszczenie tego wszytko oraz sesja zdjęciowa. Alexandra lubi robić w wolnym czasie prezentacje więc dopieszczenie szczegółów zostawiliśmy jej, a ja i Izabell w tym czasie wyszliśmy do naszego ogrodu na sesję. Trochę nam to zajęło. Szukanie dobrego ujęcia, dopasowanie stroju. Jednak wszystko się udało, wyrobilismy się do wieczora. Od razu poszliśmy do Alexandry na górę ta miała już wszystko gotowe, czekała w sumie tylko na te zdjęcia. Trochę ich zrobiliśmy, ale wybraliśmy to najładniejsze. I konto Izabell już było gotowe. Po 15 minutach już miała kilku obserwatorów i dwie wiadomości. Czuję że będzie z niej dobry biznes. Jestem bardzo zadowolony ze szef zgodził się aby u nas została. Jestem pewien że nie będzie żałował tej decyzji. Dobra zostawiłem te dziewczyny i udałem się na miasto bo byłem umówiony z kolegą na piwo.
CZYTASZ
To wcale nie burdel
Fanfiction*Nie sprawdzone* Książka o losach młodych dziewczyn przebywających w towarzystwie przystojnych szefów. Opisuje wszystkie ich przeżycia i każdy dzień.