Jechałem swoim nowym Audi do miejsca gdzie mieści się nasza główna siedziba. Miał tam na mnie czekać Quebo (mój współpracownik) z jakąś świeżynką. Byłem bardzo ciekawy tego jej wyglądu. Bo do tej pory nasze pracownice były zajebiste. Nigdy nie musiałem na nie narzekać. Moją faworytką od samego początku była i jest Alexandra. Wkurza mnie czasem ten jej stały klient Łukósz. Ma czasem jakieś problemy, ale skoro dobrze płaci i Alexandra jest zadowolona to niestety nie mogę na niego narzekać. Dobra minęło 15 min i już jestem na miejscu. Wysiadam z bryki i udaje się do środka. Słyszę już z daleka jak Quebo rozmawia ze świeżynką. Wchodzę do tego pomieszczenia a moim oczom ukazuje się seksowna dziewczyna z dupą 2/10. Ta część ciała w tym fachu jest ważna, ale Quebo przekonuje mnie że da się wyćwiczyć jej tyłek. Zaczął mnie namawiać abym się zgodził na zatrzymanie tej słodkiej dziewicy. Cóż miałem począć chyba tylko dziecko i zgodziłem się żeby u nas została
CZYTASZ
To wcale nie burdel
Fiksi Penggemar*Nie sprawdzone* Książka o losach młodych dziewczyn przebywających w towarzystwie przystojnych szefów. Opisuje wszystkie ich przeżycia i każdy dzień.