Obudziłam się wcześnie rano. Próbowałam jeszcze spać, ale już nie mogłam. Postanowiłam się ubrać i iść do kuchni coś zjeść. Idąc schodami na dół zauważyłam jakąś kobietę.
-Dzień dobry - powiedziałam
-Dzień dobry - odrzekła Pierwszy raz cię tu widzę kochaniutka... Od jak dawna tu jesteś?
-Od wczoraj - odrzekłam A pani kim jest?
-A no tak... Jestem Pani Bronia... Sprzątam tu i gotuję
-Jejku jak super bo ja jestem bardzo głodna (i właśnie zaburczało mi w brzuchu)
-To chodź zaprowadzi cię do kuchni i nakarmie
Poszłam z Panią Bronią do kuchni. Dała mi bardzo dobre śniadanie. Pani Bronia jest bardzo miłą osobą. Czuję że dzięki niej się tutaj odnajdę. Siedziałam jeszcze z nią dłuższą chwilę, bardzo dobrze nam się rozmawiało. Myślę że z jej pomocą się tutaj odnajde i gdy będę miała jakiś problem to 9na zawsze mi pomoże. Czuję że będzie dla mnie wsparciem. Po śniadaniu i rozmowie wróciłam do pokoju. Na łóżku już siedziała Alexandra i chyba na mnie czekała. Miałam rację czekała na mnie...
CZYTASZ
To wcale nie burdel
Fanfiction*Nie sprawdzone* Książka o losach młodych dziewczyn przebywających w towarzystwie przystojnych szefów. Opisuje wszystkie ich przeżycia i każdy dzień.