To nie był przypadek, że tu trafiłam. Stało się to tak, że na mieście spotkałam przystojnego mężczyznę, podeszłam do niego i zagadałam. Jednak on nie był zbyt rozmowny i mnie spławił. Wkurzyłam się bo ty zwykle ja spławiam facetów, a nie oni mnie. Postanowiłam iść za nim (tak wiem śledziłam go) zaprowadził mnie do tej przepięknej willi. Myślałam, że on tam sobie sam mieszka i jest dość bogaty. Podejrzane byłoby to, że odrazu wchodzę za nim, więc poczekałam chwilę na zewnątrz. Widziałam bardzo ładną młodą dziewczynę, która właśnie stamtąd wyszła i udała się do tego klubu w pobliżu. Poszłam za nią i tam z nią porozmawiałam mówiąc że szukam pracy, pomyślałam sobie, że może zatrudnią mnie jako sprzątaczke jednak ona zabrała mnie ze sobą do jej szefa. Mówiąc że szukam pracy on zaproponował mi pracę u siebie. Jasne że się zgodziłam w końcu ten chłopak tam był, a dla niego zrobię wszystko. Prace mogłam zacząć od teraz, więc tak zrobiłam i zaczęło się...
CZYTASZ
To wcale nie burdel
Fanfiction*Nie sprawdzone* Książka o losach młodych dziewczyn przebywających w towarzystwie przystojnych szefów. Opisuje wszystkie ich przeżycia i każdy dzień.