Alexandra

7.6K 69 0
                                    

Dobrze mi się tu żyło. Do czasu aż ta świeżynka u nas nie zawitała. Musiałam dzielić z nią swój pokój. Narazie wydaje się być spoko, ale i tak wiem że szef darzy mnie największą sympatią, ponieważ to ja najwięcej zarabiam i to ja mam stałego, bogatego klienta. Lubię go. Ostatnio zabrał mnie na basen. Było bosko. Nie wiem jak my to zrobiliśmy, ale ten numerek w jacuzzi to był hardkor. Mam nadzieję że nikt tego nie zauważył bo przypał, ale jeśli to nic niech się uczą od najlepszych. Nagle do mojego pokoju wlazła ta Izabell. Już miała torby z zakupami, więc pewnie zabrali ją na zakupy. Mam nadzieję że w naszej garderobie też się coś nowego znajdzie. Izabell na szczęście była zmęczona i od razu poszła spać. Muszę z nią jutro pogadać i się zaprzyjaźnić bo jak mam z nią dzielić pokój skoro wcale jej nie znam. Dobra ona zasnęła więc mogłam sobie na laptopie odpalić kamerkę z Łukaszem. To jest mój król rozpusty.

To wcale nie burdelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz