Lumos • Remus Lupin

~ 58 ~

„Rodzina"

    Dochodziła trzecia w nocy. Leżałam w swoim łóżku, nie mogąc opanować gwałtownego bicia serca.

Wpatrywałam się w zielono - szary baldachim, uświadamiając sobie, że coraz bardziej zaczyna mi zależeć na Remusie, kiedy nagle do pokoju wpadła Nesta.

— Ale jestem zmęczona! — Jęknęła zdejmując buty. — O, śpisz?

— Nie. — warknęłam, kiedy przyjaciółka zaświeciła mi swoją różdżką przed oczami. — Zabieraj to, nic nie widzę.

— Wybacz — Odparła.  — Gdzie zniknęłaś?

— Źle się poczułam — skłamałam, szybko dodając. — Pogadamy jutro. Dobranoc, Nes.

— Dobranoc, Lyssie — Nesta posłała mi uśmiech po czym weszła do łazienki.

Chwilę później usłyszałam dźwięk lejącej się wody do wanny po czym zasnęłam.