XXIX. Podwójna randka

2.3K 244 29
                                    

           

Usta Kim Seokjina muszą być pełne, zanim zacznie przeżuwać jedzenie. Ten proces napełniania ust jest dość głośny, zwłaszcza, jeśli chodzi o makaron. Ma on również skłonność do wydawania dźwięków satysfakcji, kiedy je coś szczególnie pysznego.

Hoseok jest jedyną hałaśliwą osobą, którą Yoongi toleruje, ale ponieważ Seokjin jest najlepszym przyjacielem Hoseoka, Yoongi był zmuszony tolerować również tę hałaśliwą istotę.

- Jak on – Yoongi wskazał na Jina - może wam nie przeszkadzać, chłopaki?

Seokjin parsknął drwiąco i przez ułamek sekundy spojrzał spode łba na Yoongiego, po czym z powrotem skupił się na misce jjajangmyeon pod nosem.

- Jesteśmy przyjaciółmi od trzech lat. - Hoseok wzruszył ramionami, zanim przy pomocy swoich pałeczek umieścił gimbap na wystawionym języku, zupełnie nieświadomy perwersyjnego spojrzenia Yoongiego.

Namjoon, z jedzeniem w ustach, mówił o tym, jak to uważa, że sposób jedzenia Jina jest słodki otrzymując krótkie 'dziękuje' od Seokjina, który również mówił z pełnymi ustami.

Yoongi był dosłownie dwie sekundy przed odwróceniem wzroku od swojego chłopaka, żeby zbesztać parę, zanim Hoseok postanowił zmienić temat.

- Więc... - zaczął, przeciągając samogłoskę.

Figlarny uśmieszek zagościł na jego ustach, zanim wypowiedział pytanie

- Pieprzyliście się już?

Gwałtowny kaszel wypełnił restaurację, gdy Seokjin zakrztusił się kęsem ryżu. Natychmiast odwrócił się od stołu, aby ocalić kolację swoich przyjaciół od jego na wpół przeżutego ryżu; zamiast tego udekorować fantazyjną podłogę białymi plamami. Brak tlenu sprawił, że twarz i szyja Jina stały się czerwone. Jego gardło płonęło, a oczy były pełne łez.

Namjoon martwiłby się, gdyby nie był rozproszony przez wspomnienia ich pierwszego pocałunku. Przypomniał sobie te dziecięce motylki, które czuł w żołądku, gdy miękkie usta Jina spotkały się z tymi jego. Namjoon podświadomie dotknął swojej dolnej wargi, gdy wpatrując się w przestrzeń, wspominał dominację Seokjina. Choć na wpół pogrążony we śnie, Jin zainicjował pocałunek, który natychmiast zamienił się w gorącą grę wstępną. Chociaż była to tylko retrospekcja, Namjoon mógłby przysiąc, że był w stanie poczuć Seokjina ocierającego się o niego.

Podczas gdy Yoongi pytająco przyglądał się Namjoonowi przygryzającemu swój palec wskazujący, Hoseok podtrzymywał szklankę wody dla swojego przyjaciela. Nie zapytał Jina czy wszystko w porządku. Zamiast tego zadał pytanie:

- Czy powinienem uznać to za 'tak'?

Najwyraźniej życie Jina jako takie nie miało tak wielkiego znaczenia jak jego życie seksualne.

-Ej! Namjoon! – zachrypnięty głos Yoongiego sprawił, że Namjoon wrócił do rzeczywistości.

Pierwszą rzeczą, którą zauważył, była zmiana temperatury w restauracji. Drugą rzeczą, która dotarła do niego, były to, że jego spodnie były znacznie ciaśniejsze, niż ostatnio pamiętał. Potem uderzyło w niego fakt: to nie restauracja się dogrzała, to on sam.

Po tym, jak Jin załagodził gardło zimną wodą i pozbył się kaszlu, zmierzył się ze swoim bezwstydnym przyjacielem.

- Hoseok-ah, dlaczego do licha przywołujesz to przy stole pośrodku restauracji?

- Jestem ciekawy! Po prostu mi powiedzcie!

- Nie. – wymamrotał Namjoon.

- Nie?! – Hoseok wykrzyknął – Jeszcze się nie grzmociliście?!

Dzięki jego wybuchowi, wszystkie oczy w restauracji były skierowane na ich stolik. Zawstydzony Yoongi upuścił swoje metalowe pałeczki na stół i zakrył twarz dłońmi.

Namjoon gwałtownie podniósł się na równe nogi. Nie myślał o tym, jak bezczelnie się zachowa w stosunku do swoich hyungów. Pulsująca erekcja Namjoona była jego jedną jedyną troską w tamtym momencie.

- Musimy iść. – powiedział sucho, zanim złapał za przedramię Jina, podnosząc go z fotela i ciągnąc w kierunku wyjścia.

Z zaczerwienioną twarzą wciąż ukrytą w dłoniach, Yoongi oświadczył:

- Już nigdy więcej z wami nigdzie nie jadam.

ugliest professor ❧ namjin [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz