Bądź przy mnie

7

Od tego co się wydarzyło minęło sześć dni .
Sześć głupich dni , które były dla mnie ogromnym koszmarem .
Przeżyłam to czego nikt nigdy nie chciał by przeżyć .
Rodzice zostawili mnie z tym samym na pastwę losu .
Nie miałam nikogo by ktoś podniósł mnie na duchu .
Od sześciu dni nie jem nic kompletnie .
Nie czuję głodu , nie czuję niczego prócz nienawiści do wszystkich i samej siebie .
W domu do którego doszła tragedia nie wróciliśmy .
Rodzice wynajęli mieszkanie co wiązało się ze zmianą szkoły .
Wszystko i tak było mi już obojętne w końcu moje życie to totalne dno .
Od sześciu dni po raz pierwszy wychodzę z pokoju , poraz pierwszy wychodzę z domu bez śniadania , bez niczego tak po prostu.
Dochodząc do szkoły ujrzałam pewną , małą , zgrabną różowo włoską dziewczynę .
Widząc mnie podeszła do mnie bardzo szybko .
Podchodząc bliżej zauważyła że coś jest nie tak .

- Co się stało? Wyglądasz jakby ktoś wyssał z ciebie całe życie

-No bo właśnie tak się stało

- Wiesz że możesz mi zaufać
- Przepraszam Emilko ale od paru dni nie ufam nikomu

Odchodząc usłyszałam tylko jedno pytanie .

-Czy już cię straciłam na zawsze ?

Mówiąc szczerze poczułam ukucie w sercu , zabolało .
Nie chciałam aby myślała że to przez nią , że niechce się z nią przyjaźnić bo jest inna .
Odeszłam z łzami w oczach nieodpowiadając jej dosłownie nic .
Wchodząc do szkoły czułam każdego wzrok na moim ciele .
W sumie  czułam się zmolestowana przez uczniów tej szkoły .
Udając się na pierwszą lekcję zauważyłam moją klasę pod drzwiami .
Wszyscy czekali na nauczyciela od danego przedmiotu .
W tej niewielkiej grupce zauważyłam Emilię .
Podeszła do mnie powolnym krokiem , bardzo nieśmiało .

- Witaj w klasie Anastazjo

Wypowiadając te słowa a szczególnie moje imię usłyszałam w jej głosie smutek .
Smutek który totalnie ją rozwlał tak jak i mnie .
Dziewczyna nie poddaje się i pyta jeszcze raz mnie o to samo .
- Czy już straciłam cię na zawsze ?
Znowu jej nie odpowiedziałam , wpatrywałam się tylko w podłogę .
Nie mogłam patrzeć jak ktoś przeze mnie cierpi .