43

1.1K 45 2
                                    

Gdy rano się przebudziłam w łóżku obok mnie nie zastałam swojej żony .
Byłam w szoku i lekko zmartwiona .
Bałam się że uciekła że mnie zostawiła .
Na biurku leżał przeczytany przez nią list a obok niego mała karteczka .
Ledwo co się rozczytałam .Napisane na niej było „Kochanie muszę się przejść zaraz wracam , nie martw się " .
Zastanawiałam się o co tu chodzi , czy zrobiłam coś źle .
Postanowiłam że nie będę dłużej czekać , ubrałam się najszybciej jak mogłam i ruszyłam na poszukiwania .
Na szczęście długo one nie trwały , okazało się że moja żona zabawia się ze swoją matką w spa gdy jej żona ją wszędzie szuka i się martwi .
Postanowiłam że również udam się do pokoju mojej matki i odbędę z nią pewną rozmowę .
Niestety nie zastałam ją w jej pokoju .
Została mi babcia z którą chętnie postanowiłam spędzić dzień .
Najpierw zabrałam ją na mały spacer , później na obiad a na końcu zakupiłam tanie wino i ruszyłyśmy w stronę altanki , która znajdowała się bardzo blisko naszego hotelu .
Usiadłyśmy w niej poczym rozpoczęłyśmy degustacje wina.

- Bycie żoną nie będzie łatwe pamiętaj

- Tak wiem , zdaje sobie z tego sprawę    czeka mnie dużo wyzwań - odparłam nalewając kolejną porcję wina

- Jak poradziłaś sobie z wszelkimi problemami będąc z dziadkiem ? - zapytałam otwarcie

- Cóż po prostu samo to wychodziło z czasem byłam coraz silniejsza

- Jesteś wspaniała wiesz o tym ?

- Dziękuję że tak myślisz - odpowiedziała z uśmiechem na twarzy kobieta

- Czemu wtedy zaakceptowałaś mnie w pełni ? No wiesz to że jestem homo ...

- Jesteś moją wnuczką moim jedynym skarbem , pociechą której od lat potrzebowałam , rozumiemy się bez słów kochanie nie mogłabym cię przestać kochać i uwielbiać bo wolisz kobiety od mężczyzn to jest twoja sprawa z kim jesteś a moją sprawą jest twoje szczęście i cieszę się że wybrałaś właściwą drogę i jesteś szczęśliwa

Te słowa bardzo mnie wzruszyły , ona zawsze wiedziała co powiedzieć była dla mnie ogromnym wsparciem i zawsze nim będzie .
Cokolwiek się wydarzy ja zawsze będę traktować ją z pełnym szacunkiem i podziwem ponieważ ta kobieta zrobiła dla mnie aż za wiele .

- Dziękuję - odparłam i mocno ją przytuliłam z łzami w oczach

Dopiłyśmy wino oraz rozmawiałyśmy o wczorajszym weselu .
Było na nim nie wielu naszych znajomych i część rodziny ponieważ nie każdego udało nam się tu ściągnąć .
Impreza była w stu procentach uda a goście byli zachwyceni .
Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy , jutro rano startujemy .
Nasi kochani bliscy wracają do swych domów a my w podróż poślubną po kolejnych krajach .
Byłam podekscytowana i pełna energii.
Wszystko było tak magiczne , tak rewelacyjne .
Nie mogłam uwierzyć w to co właśnie się stało .
Wyszłam za mąż za najpiękniejszą i najlepszą kobietę na tej ziemi .

*********

- Ale możesz trochę szybciej poruszać się z tymi bagażami ? Zaraz się spóźnimy - wrzeszczała na mnie Molly

- Przestań mnie pospieszać , damy radę

- Jak ? Za pół godziny mamy lot a ty sobie spacerujesz jak gdyby nigdy nic z tymi walizkami

- To mogłabyś mi pomóc - uśmiechnęłam się złośliwie  w jej stronę

- zachowujesz się jak typowy facet !!

- Ktoś w tym związku musi pełnić taką rolę - odpowiedziałam po czym zdałam sobie sprawę że to co powiedziałam mogło trochę ją zaboleć

Na lotnisko ruszyłyśmy w kłutni co źle wróżyło .
Myślałam że po ślubie wszystko się zmieni , niestety nic się nie zmieniło .
Nadal jest tą starą , krzycząca Molly , którą kocham ponad wszystko .
Gdy startowaliśmy dziewczyna mocno złapała mnie za rękę a kiedy już się wzbiliśmy ponad niebo dziewczyna odrazu mnie pościła .
Nie do końca wiedziałam o co jej chodzi , nie rozumiałam ile można się obrażać o taką głupotę .
Poprosiłam stiuardessę o wspaniałego mocnego drinka , kobieta przytakneła i puściła oczko w moją stronę na co Molly rzekła : Nie mogłaś zwrócić jej uwagi ? Tak nie można !!

- Przestań proszę cię , nie bądź zazdrosna ! Gdybym cię nie kochała nie brałabym z tobą tego ślubu tylko z tą stiuardessą

- Czyli jakbyś była wolna brała byś ją ?

- Na litość boską - wywróciłam oczami poczym odebrałam swojego drinka z rąk tej cudownej kobiety i odwróciłam się w swoją stronę

Nie mogłam słuchać jej pretensji o nic .
Czepiała się mnie dosłownie o wszystko .
Teraz rozumiem każdego mężczyznę , który tak bardzo narzeka na naszą płeć .
Jesteśmy okropne i wredne ale wciąż kochane i nic tego nie zmieni.



Bądź przy mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz