24

2.2K 95 2
                                        

- Cześć kochanie , jak się czujesz ?

- Emilia usiądź proszę muszę coś ci powiedzieć

- Dobrze , słucham

Dziewczyna była zaniepokojona .
Choć wiedziała co tu się święci .

- Słuchaj kocham cię ale to już nie ma sensu bo ja ...

- Nie mów tak ... błagam !!!

- Mam raka , ja umrę !!

Zaczęłyśmy oby dwie płakać , babcia stała za drzwiami lecz wszystko usłyszała .
Przez szybę zauważyłam że płaczę oraz to jak mdleje a następnie lekarze zabierają ją na salę obok .
Nie chciałam najpierw mówić o tym babci ponieważ nie wiedziałam jak jej to powiedzieć tak by ją nie załamać .

Emilia pomogła mi wstać i przejść do sali obok gdzie leżała moja babunia .
Nagle zauważyłam jak moja matka przekracza próg sali w której leżała babcia .
Przyspieszyłam tempo .
Gdy weszłam do sali matka była w szoku że ja również znajduje się w szpitalu .

- Co ty tu robisz ?

- zadzwonili do mnie lekarze ze szpitala mówiąc że babcia leży na sali ponieważ zemdlała i mam jak najszybciej przyjechać

- Aha ? Mówiliśmy im wyraźnie że mają dzwonić do wujka lub cioci

- Nie mogli przyjechać byłam ostatnią deską ratunku

- Ciekawe ....

- A tobie co jest ?

- Mam raka , pozbędziesz się mnie skutecznie

Gdy usłyszała to była w ogromnym szoku zakryła twarz i zaczęła płakać .
Nie wiem w ogóle po co przedstawia ten cały teatrzyk .
Nie zależy jej na mnie i bardzo dobrze o tym wiem .
Odkąd pojawiłam się na tym świecie uważała że jestem jej nie potrzeba więc proszę bardzo ....

- nie udawaj że nagle ci na mnie zależy bo nie uwierzę ci w żadne słowo , gdy babcia się odcknie wyjdziesz stąd ...

- Nie zrobię tego ... jesteś moją córką ja nie mogę cię zostawić tutaj ...

- Ależ nie jestem twoją córką odkąd wyprowadziłam się z twojego mieszkania a teraz wybacz ale muszę iść się położyć gdy babcia będzie już się dobrze czuła to zawołaj mnie leżę w sali obok ....

Po 5 minutach byłam już z Emilką w sali gdzie miałam spędzić resztę życia ...
Położyłam się na łóżku i poprosiłam moją ukochaną by podała mi butelkę wody bym mogła się napić .
Wzięłam łyk wody i odstawiłam butelkę na stoliku obok łóżka .

- Słuchaj kochanie ja przepraszam cię ..

- Nie przepraszaj , wiem że wyjdziesz z tego ponieważ jesteś silna

- Proszę cię o jedno ...  Bądź przy mnie ...

- Ja będę przy tobie , nie zostawię cię

Przytuliła mnie bardzo mocno .
Byłam zmęczona więc poszłam spać .
Nie mogłam zasnąć ponieważ w głowie miałam tysiące pytań na które nie potrafiłam sobie sama odpowiedzieć .

Bądź przy mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz