18.

1.1K 49 4
                                    

To za dużo jak na jeden dzień, za dużo informacji i tego wszystkiego.

Jakieś pare minut temu Kate spakowała się i opuściła nasz dom, za to mój tata ogłosił dzisiaj nasze skromne progi na sprzedaż, bo wracam z nim na stałe do Stanów, tylko jeszcze muszę zadzwonić do Heidi.

- Cześć kochanie i jak tam poszło? - usłyszałem po drugiej stronie.

- Cześć, no wszystko się wyjaśniło, okazało się, że całą akcje i w ogóle pomysł wymyśliła Kate, to wszystko przez nią.

- Aha, czyli ty jesteś tym Tommym ?

- Tak i moimi prawdziwymi to znaczy biologicznymi rodzicami są ta żona właściciela czyli ta Angelina i George Smith którego zabiła Kate.

- Co? No to się porobiło i co teraz ?

- No cóż, całe życie się zmieniło, ale też rozmawiałem z tatą i dziadkami, bo przyjechali i wyszło, że mój tata jest bezpłodny i nigdy nie kochał Kate, zrobił to bo ona oplotła mojego tatę i dziadków i działał pod presją więc nie był w stanie nad nią panować.

- Hmm, to niezbyt fajnie, a kiedy wracasz ?

- W przyszłym tygodniu i wracam z tatą i dziadkami na zawsze. Tata złożył pozew rozwodowy ale nie będzie on potrzebny na rozprawie i tylko musi sprzedać dom ale firmę chyba zostawi ale nie wiem czy na pewno.

- No dobrze, a będziesz chciał spotkać się z biologiczną matką?

- Zanim tu przyjechałem to chciałem ale teraz nie wiem, co miałbym jej powiedzieć?

- Lukas spokojnie, przecież ty nie jesteś winny tej całej sytuacji, ale przecież jak nie chcesz nie musisz.

- Wiem, muszę się nad tym zastanowić.

- Dobrze, dobra ja będę kończyć bo idę się wykompać.

- Dobrze, narazie i dobranoc kochanir.

- Buziaczki i trzymaj się, ale jakby coś to dzwoń o każdej porze dnia u nocy.

- Dobrze.

Rozłąnczyłem i położyłem telefon na szafce i idę do taty, cały czas siedzi w swoim gabinecie ze zdjęciem Angeliny.

- Cześć tato.

- Cześć, wchodź i jak się czujesz ?

- Może być, a jak ty ?

- Słabo, a nie wiesz co u Angeliny ? Czy ona nadal jest z tym Michaelem ?

- No ona jest żoną właściciela Brown Developer ale nie pamiętam jak on się nazywa noi mają córkę, która ma 15 lat ale też ten jego syn William Brown ma żonę i córkę czyli jej wnuczke.

- To ty Lukas masz siostrę i jesteś wujkiem, ehhh nawet nie wiesz jakbym chciał cofnąć czas i naprawić to wszystko, gdybym zaufał swojemu sercu i intuicji to byśmy teraz obydwaj mieszkali w Stanach, a moją żoną byłaby Angelina. Ja naprawdę byłem w stanie wybaczyć jej tą zdradę, no na początku zareagowałem impulsywnie ale pewnie każdy by tak postępował, w końcu dowiedziałem się, że moja miłość mnie zdradziła i to wielokrotnie, ale potem jak już ochłonołem to chciałem z nią porozmawiać, wiele też rozmawiałem z Olivią, Angie była jej najlepszą przyjaciółką, były nawet jak siostry. Moja siostra w sumie zabiła się przez Kate - pierwszy raz widzę, jak mojemu tacie poleciała łza. - Olivia po czasie chciała się pogodzić z Angie ale wtedy pojawiła się Kate, a dalej to już znasz. W sumie to moja wina, że mojej siostry już nie ma, ona była taka młoda, a miała najgorszą robotę do wykonania. To ona musiała ciebie porwać i potem ludzie myśleli jeszcze, że to Olivia jest odpowiedzialna za zabójstwo Georga Smitha czyli twojego biologicznego ojca. Ona się wtedy załamała, zmieniła się nie do poznania, Olivia nie chciała tego robić ale tak Kate nas omotała, że nikt nie myślał racjonalnie. To moja wina.

- Nie możesz się obwiniać, tato.

- Nie, synku przepraszam Cię za to, że zniszczyłem ci życie.

- Tato, to nie twoja wina i nie masz mnie za co przepraszać. Wiem i zdaje sobie sprawę, że za tym wszystkim stoi Kate i ja ciebie nie będę o nic obwiniać, jedyne czego żałuje to to, że wychowała mnie ta psychopatka. A dlaczego nie mogłeś się z nią rozwieść ?

- Nie chcieliśmy wzbudzać podejrzeń, bo to i tak ten cały ślub i w ogóle twój akt urodzenia był wyrabiany niezgodnie z prawem i z zaprzyjaźnionym adwokatem i dlatego załatwiliśmy to wszystko prosto, ale niestety on zmarł jakieś dwa lata później i nici były z rozwodem, bo mogli by się przyczepić do papierów i no sam wiesz.

- A teraz ?

- Teraz to upoważniłem adwokata do rozwodu i niech się już dzieje co ma dziać, już mi na niczym nie zależy.

- Ale tato masz przecież mnie i dziadków. My ciebie nigdy nie zostawimy.

- Dziękuję synku, ale to i tak jest już beznaczenia. Ja straciłem sens życia, ja żyłem tylko dla ciebie i Olivii. Bałem się, że sobie nie poradzi i jak widać nie dawała już rady, a tobie zrujnowałem beztroskie dzieciństwo. Przepraszam.

- Tato do cholery jasnej, ile mam ci powtarzać, że nie musisz mnie przepraszać, każdy jest winny tej sytuacji kto brał w niej udział. Tato, a jest jakikolwiek sposób aby Kate poniosła za to konsekwencje?

- Tak jest, ale wtedy nie tylko ona je poniesie ale także ja i dziadkowie, więc moim zdaniem to się nam nie opłaca zwłaszcza, że Kate już ma za swoje, a teraz przepraszam cię Lukas ale chce pobyć sam.

- Dobrze tato, ale jakby co to przyjdź, pogadamy.

Wróciłem do swojego pokoju i się położyłem na łóżku, to wszystko co się teraz dzieje nie tylko przerosło mnie ale także mojego tatę.

Martwię się o niego, nie chce aby coś mu się stało, nie dość, że żałuję tego wszystkiego to jeszcze obwinia się za śmierć Olivii.

Ale chyba najgorsze jest to, że ja zacząłem w tym wszystkim grzebać, może gdyby mnie to nie kusiło to nadal byłbym ich synem, a oni udawali by to szczęśliwe małżeństwo.

Ale z drugiej stronę dobrze, że to się wyjaśniło, tylko szkoda, że dopiero po 18 latach...

Witajcie kochani.
Wiem, że dawno nie było rozdziały ale sami wiecie jak jest w szkole, dużo nauki, sprawdziany kartkówki....
Ale wracając do książki to powoli zbliżamy się do końca drugiej części, może jeszcze z 4 lub 5 rozdziałów.
Dziękuję za wszystkie głosy, chociaż jest ich bardzo mało to z całego serca dziękuję.
Topcio

Dzień 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz