Mimo swoich ogromnych niechęci poszedł do szkoły. Było strasznie zimno na zewnątrz i padał śnieg. Napadało go chyba z trzy milimetry, jak nie więcej. I miało napadać jeszcze więcej. Właściwie to taki spacer po zimnie dobrze na niego wpłynął. Przebudził się i nie czuł takiego zmęczenia, jednakże wiedział, że to się zmieni, gdy tylko znajdzie się w ciepłej szkole.
Właściwie to zdarzało mu się nawet zasypiać na lekcjach od jakiegoś czasu. Wiedział, że to wszystko przez jego ''odchudzanie'', mimo wszystko był pewien, że to wkrótce mu przeminie i będzie jak zdrów. Chudy, ładny i Taehyung będzie go chciał.
Gdy w szatni ściągał swoją kurtkę to poczuł, że ktoś za nim stoi. Zmarszczył brwi i powiesił ją na wieszaku po czym odwrócił się. Zobaczył przed sobą Jeongguka, który niepewnie się uśmiechał i chował ręce za plecami.
- Hej, Yoongi... Umh, chciałem cię przeprosić strasznie bardzo za to wszystko, co zrobiłem. Nie myślałem, że cie tym zranię - zaczął.
- Nie mamy o czym gadać. Powiedziałem ci żebyś nikomu nie mówił, ale ty się wygadałeś! - zawołał niższy, nie zważając uwagi na innych uczniów, którzy przechodzili obok i im się przyglądali, chichocząc.
- Przepraszam, naprawdę nie chciałem. Daj mi jeszcze jedną szanse, proszę. Tęsknie za naszymi rozmowami.
Ja też tęsknię. Chciał powiedzieć Yoongi, jednakże nie zrobił tego. Nie mógł. Nie ufał już Jungkookowi.
- Proszę, pomyśl nad tym... - urwał szatyn, wyciągając zza pleców małego pluszowego misia. - Kupując go pomyślałem o tobie. Mały, drobny, kochany i słodki - mówiąc to, wepchnął pluszaka do rąk chłopaka, który stał zakłopotany nie wiedząc co powiedzieć.
Nie jestem drobny. Jestem gruby. To była jego jedyna myśl.
- Dzięki - mruknął, odchodząc.
Jungkook natomiast stał i patrzył, jak się oddalał. Chciał tę szanse. Gdyby ją dostał to obiecywał sobie, że już nic nie zniszczy. Zależało mu na znajomości z Yoongim. Był jedyną osobą, która lubiła go takiego jakim był i nie musiał udawać kogoś innego.
CZYTASZ
I'm fat |yoonkook| ✔
Fanfictionod małego wyzywali go od grubasów i świń. minęło kilka lat i poszedł do liceum. pierwszy raz się zakochał i chciał zacząć coś z sobą robić. chciał schudnąć. dla miłości. fałszywej miłości. to poszło za daleko.