- Ciesze się, że wróciłeś - powiedział Jungkook, gdy tylko zastał go w szatni.
Chłopak uśmiechnął się do niego niepewnie i skinął głową, odwieszając swoją kurtkę. Mimo wszystko bał się. Nadal się bał, że Taehyung podejdzie do niego i zrobi mu krzywdę, gdy tylko Jeona nie będzie obok.
- Chyba niepotrzebnie. To ostatnie dwa dni szkoły przed świętami - westchnął.
- Potrzebnie. Bez ciebie było mi nudno - mruknął - Tak poza tym gadałem z Taehyungiem. Nieźle się zdenerwował ale mu w grzeczny, kulturalny i trochę bolesny sposób wyjaśniłem, żeby dał ci spokój.
- Co zrobiłeś? Pobiłeś go? - zapytał zmartwiony Yoongi. Chyba jednak niezupełnie mu przeszły te uczucia do Tae... Bał się, że Jungkook zrobił mu coś złego.
- Co ty - chłopak zaśmiał się głośno - Nigdy bym nikogo nie uderzył. Chyba że byłaby wielka potrzeba to wtedy tak. Po prostu... Takie męskie sposoby - puścił do niego oczko.
Yoongi odetchnął z ulgą.
CZYTASZ
I'm fat |yoonkook| ✔
Fanficod małego wyzywali go od grubasów i świń. minęło kilka lat i poszedł do liceum. pierwszy raz się zakochał i chciał zacząć coś z sobą robić. chciał schudnąć. dla miłości. fałszywej miłości. to poszło za daleko.