50,3 kg - 10 kwietnia

1.5K 161 70
                                    

Yoongi stukał palcem o kolano, przyglądając się Jeonggukowi, który w tej chwili rysował coś w koncentracji w swoim dzienniku. Chłopak był tym całkowicie pochłonięty, do granic tego, że nawet nie zwracał uwagi na Mina, który nudził się, czekając na efekt końcowy jego pracy. Słyszał kiedyś od przyjaciela, że ten potrafi szkicować ale jeszcze nie miał okazji tego zobaczyć, a teraz się nadarzyła wręcz idealna. 

Młodszy o kilka miesięcy chłopak był zajęty tym już od kilkunastu minut, a Yoongiemu pozostało nic innego jak przyglądać się mu, rozglądać dookoła, wypatrywać różnorakich ptaków i domyślać się, jak owe się nazywają. Zauważył już jaskółkę, kukułkę, gila oraz kilka innych, których nazw nie pamiętał albo po prostu nie znał danego gatunku. Jednak najbardziej fascynował go widok zapracowanego i skupionego Jeona, który zagryzał wargę, sunąc delikatnie ołówkiem po kartce. To był piękny widok. Właściwie... Jeongguk zawsze był piękny i miał tak wiele talentów, których czarnowłosy mu zazdrościł. 

- Skończyłem - odezwał się w końcu, przerywając myśli Mina o nim i przeczesując dłonią przez włosy. Uśmiechnął się szeroko do Yoongiego, który nieśmiało odwzajemnił ten gest. Ostatnio rzeczywiście stał się bardziej nieśmiały niż zwykle w towarzystwie Jeongguka. Wszystko przez to, że tamten mówił o nim takie miłe rzeczy, kiedy nieznajomy chłopak zaczął wyzywać go od grubasów. 

- Pokaż - polecił mu niższy, nie mogąc się doczekać.

- Okej, okej... Tylko jest jedno ale...

- Hm, co za ale? 

- Odpowiesz na pytanie, które się tam znajduje - powiedział nieśmiało Kookie, opuszczając głowę, aby jeszcze raz spojrzeć na swoją pracę. 

- Zrobię to. - odpowiedział mu rozbawiony Yoongi, dotykając jego ramienia. 

W tamtym momencie Jungkook przysunął dziennik w jego stronę. Czarnowłosy wziął go ostrożnie w ręce i ujrzał dwa małe tygrysiątka, które leżały obok siebie, tuląc się. Uśmiechnął się delikatnie na myśl o tym, jakie to było urocze. Jeongguk naprawdę miał talent do rysowania. Oba wyglądały na żywe, jakby znajdowały się przed nimi. 

Otworzył szeroko oczy, kiedy na dole ujrzał malutkie serce a obok zdanie, które przyprawiło go o szybsze bicie serca. 

''Zostaniesz moim tygrysiątkiem?'' 

- Jungkookie... - zaczął, ale nie potrafił nic więcej wymówić przez następną chwilę. Jednak spojrzenie przyjaciela sprawiło, że powstrzymał strach przed odpowiedzią. - Tak, zostanę twoim tygrysiątkiem ale pod warunkiem, że ty zostaniesz moim. - wymamrotał, czując jak jego policzki zaczynają piec. 

- Jestem nim już od dawna. - szepnął młodszy, patrząc w jego ciemne oczy, w których zebrały się łzy. 


/wrócił prąd, więc wstawiam wam ten rozdział ^^ 


I'm fat |yoonkook| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz