54 kg - Nowy Rok cz 1

1.8K 170 35
                                    

Yoongi chodził w tę i we w tę po salonie, nie wiedząc, co powinien zrobić. Chciał się spotkać z Jungkookiem i to bardzo, ale jednocześnie nie chciał zawodzić swojej rodzicielki swoją nieobecnością w domu... Już sam nie wiedział, w jaki sposób powinien postąpić. Było mu trudno wybrać. 

- Dzień dobry, Yoongi. Co się tak kręcisz jakbyś miał w tyłku robaki? Coś się stało? - zapytała rodzicielka, wychodząc ze swojego pokoju, będąc jeszcze w piżamie. 

Dodajmy do tego, że była dopiero godzina ósma, a oni zwykle w takie wolne dni sypiali do południa i nawet jeszcze dalej. 

Spojrzał w jej stronę, zatrzymując się - Mam mały problem - odpowiedział cicho. 

Właściwie to dwa... No nawet trzy... Okej, milion. Pomyślał. 

- Co się stało? - przejęta od razu podeszła do niego. 

- Nie chcę zrobić ci przykrości, jak to powiem... - wymamrotał, opuszczając głowę i położył dłoń na karku zdenerwowany. 

Kobieta usiadła na sofie i złapała go za rękę, dając mu znak, aby usiadł obok niej. 

- Co się stało? 

- Bo... Mam takiego kolegę, który zaprosił mnie do siebie dzisiaj na noc ale musiałem mu odmówić, bo nie chcę zostawiać cię samej. Zawsze spędzamy ten czas razem i nie wiem... Pomyślałem, że to może cię zranić, jeśli pójdę do niego. 

Usłyszał coś, czego kompletnie się nie spodziewał. Mianowicie śmiech swojej matki. Zmarszczył brwi, nie wiedząc o co jej chodzi. 

- Tak się składa, że dostałam propozycje imprezy sylwestrowej, którą organizuje mój szef z innymi pracownikami. Też chciałam to odwołać ze względu na ciebie. 

- Myślisz, ze słusznie będzie jeśli ja pójdę do Jungkooka, a ty na tę imprezę, mamo? 

- Myślę, że to dobry pomysł. Leć i zadzwoń do niego. Żeby jeszcze nie było za późno. 

Yoongi miał nadzieje też, że nie jest za późno. W końcu Jungkook mógł sobie znaleźć już inne towarzystwo na noc, prawda? Nie był przecież jego jedynym kumplem ze szkoły albo spoza niej. Kook zdawał się być osobą, która ma naprawdę wielu przyjaciół i to cud, że Yoongi został jednym z nich. 

Czuł się dziwnie. Od wczorajszego wieczoru nie pomyślał ani razu o Taehyungu... 

/Hejo. Ktoś gra w Minecrafta na serwie HitMC? XD


I'm fat |yoonkook| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz