56,3 - 7 grudnia

1.8K 191 25
                                    

Przez cztery kolejne dni również nie zdołał nijak odezwać się do Jeona. Tamten natomiast nie zwracał na niego uwagi i obracał się w swoim nowym towarzystwie; z bratem. Jungkook po prostu chciał dać mu czas na decyzje i czekał aż Yoongi sam podejdzie do niego. Kiedy tamten nie wykonał kroku to coraz bardziej miał pewność, że Min mu nie wybaczył. A Yoongi tylko się bał to zrobić. Gdyby tylko Jungkook był sam, bez swojej grupki to by z łatwością podszedł, ale nie. Nie odchodził od nich na krok. 

Tego dnia natomiast nastąpił przełom. Zobaczył, że Jungkook oddalił się od grupy z opuszczoną głową i skierował swoje kroki w stronę łazienki. Od razu poszedł za nim nie oglądając się na boki ani do tyłu na innych uczniów, którzy szeptali do siebie złe rzeczy na jego temat. 

Wszedł do łazienki ale nie zobaczył Kooka. Musiał być w jednej z kabin. Postanowił, że zaczeka aż wyjdzie. Oparł się o zimne kafelki i czekał. Po chwili usłyszał spuszczanie wody, a Jungkook wyszedł z kabiny i podszedł do kranu, nawet nie zauważając go. 

- Jungkook? - odezwał się niepewnie. 

Chłopak rozejrzał się. W końcu ulokował swoje zdziwione spojrzenie na Yoongim. 

- Myślę, że podjąłem decyzje. 

- Wiem. - odpowiedział mu Jeon, uśmiechając się słabo do niego - Może chociaż zostaniemy kolegami, co?

- Co? Myślałem, że chcesz się przyjaźnić...

- Huh? Ja myślałem, że mi nie wybaczyłeś. 

- Jesteśmy idiotami - powiedzieli jednocześnie. 

Oboje zaczęli się śmiać. 

I'm fat |yoonkook| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz