7. Musi być dobrze.

380 15 1
                                    

Alex

Gdy zjedliśmy już śniadanie postanowiłam pomóc Majce posprzątać. Zaczęłam zbierać ze stołu talerze nucąc przy tym jedną z moich nowszych piosenek.

- Co to za piosenka? Nigdy wcześniej jej nie słyszałem. - patrzył na mnie bardzo uważnie wyczekując odpowiedź. No tak, przecież on nie wie, że ja piszę własne teksty, jestem ciekawa jego miny, kiedy mu o tym powiem.

- Nie mogłeś jej nigdy usłyszeć, ponieważ nie znajdziesz jej nigdzie. - odpowiedziałam wymieniając spojrzenia z blondynką, a ona uśmiechnęła się do mnie pod nosem.

- Jak to? Nie do końca rozumiem. - stwierdził brunet, drapiąc się nerwowo po karku, jak to ma w zwyczaju.

- Napisałam ją sama i nigdy jej nie opublikowałam, nawet jeszcze jej nie nagrałam, co akurat prawdopodobnie się dzisiaj zmieni, bo mam zamiar to za chwilę zrobić.

- Nie wiedziałem, że piszesz piosenki. - uśmiechnął się do mnie po czym wstał z krzesła i mocno przytulił - Chciałbym już usłyszeć jak śpiewasz. - szepnął mi do ucha, a po moim ciele przeszły bardzo przyjemne dreszcze.

- Niestety najpierw muszę pomóc Majce, a później iść się w końcu ubrać.

- To ja pomogę Majce, a ty idź się przebrać. - znowu szepnął mi do ucha, naprawdę przyjemne uczucie.

- Zgoda. - pocałowałam go szybko w usta, po czym udałam się po schodach na piętro, gdzie znajdę się pokój blondynki.

~~~

Wyciągnęłam sprzęt do nagrywania i laptopa. Mówiąc sprzęt mam na myśl mikrofon, który kupiłam w jakimś supermarkecie za pieniądze z urodzin. Niestety na razie nie mogę pozwolić sobie na coś lepszego. No, ale lepszy taki mikrofon, niż żaden.

- Chcę nagrać tą piosenkę i zanieść ją mojej mamie, może w końcu coś do niej dotrze. - spojrzałam na przyjaciół, a chłopak uśmiechnął się smutno po czym podszedł do mnie i mocno przytulił, całując mnie przy okazji w czoło.

- Będzie dobrze. - powiedział i pomógł przenieść wszystkie potrzebne mi rzeczy na łóżko.

- Musi być dobrze. - blondynka wiedziała dużo więcej od Eryka, o tym jak naprawdę to wszystko wygląda w moim domu, a chłopakowi nie chciałam na razie mówić, nie jestem na to gotowa. - Ymm... Ale masz bit do tej piosenki?

- Tak, posiedziałam ostatnio nad tym i myślę, że to co stworzyłam będzie pasować. - ustawiłam wszystkie programy i upewniłam się czy na pewno prawidłowo działają.

Strasznie się stresuje, niby nic takiego, a jednak. Jest to moja pierwsza piosenka, którą będę nagrywać i pierwsza która jest singlem, jakby nie było cały czas pisałam tylko rapowe teksty.

- Dobra, już wszystko gotowe, mogę zaczynać. - przyjaciele skinęli tylko głowami i usiedli na łóżku na przeciwko mnie. Widziałam w ich oczach podekscytowanie i ciekawość, z czego chciało mi się śmiać, wyglądali jak małe dzieci czekające na lody. Założyłam słuchawki i zaczęłam śpiewać. - Wpadłam w siatkę twoich oczekiwań, chcesz bym żyła jak wyśniłaś mnie. Jednocześnie też mam być szczęśliwa, z każdym krokiem znów coś robiąc źle. Wciąż zarzucasz mi mą obojętność, według ciebie mam uśmiechać się. Być twą wymarzoną wręcz córeczką, wybacz mi lecz nie znasz mnie...*

Gdy już skończyłam, otworzyłam oczy i spojrzałam na przyjaciół, mieli otwarte buzie i chyba próbowali coś powiedzieć, ale nie za bardzo im to wychodziło.

Closer than you think. // ReToOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz