Dziewczyna Bez twarzy #15

208 13 3
                                    

Po wyjściu Samuela siedziałam na kanapie i strasznie się nudziłam. Uznałam, że przezwyciężę lęk przed zobaczeniem  Nicolasa, bo w końcu muszę pójść po swoje rzeczy.

— Może będę miała szczęście i uniknę rozmowy z nim Pomyślałam i wyszłam na dwór, w tej chwili zdałam sobie sprawę, że gdy uciekałam byłam tak przejęta, że teraz nie pamiętam jak mam dojść do jego domu. Na szczęście biegła w miarę prosto i nigdzie nie skręcałam, więc po prostu uznałam, że pójdę przed siebie, aż odnajdę okolicę którą rozpoznam.                                          

Z czasem doszłam do wniosku, że, przebiegłam całkiem spory kawałek drogi i nawet tego nie zauważyłam, nigdy bym nie pomyślała, że mogę być do tego zdolna. Gdy już doszłam na miejsce, stanęłam przed drzwiami i czekałam dosłownie jakbym liczyła na jakiś cud. Pociągnęłam za klamkę i ku mojemu zakończeniu drzwi się otworzyły, więc weszłam do środka. Usłyszałam kroki, już myślałam, że zaraz zostanę przyłapany. I wtedy właśnie zdarzył się ten wyczekiwany cud, ktoś zadzwonił do drzwi więc miałam czas by się schować. Gdy Nicolas poszedł otworzyć prześlizgnęłam się do pokoju by wziąć kilka moich rzeczy i przede wszystkim pamiętnik. Zauważyłam, że od mojej ucieczki nic się nie zmieniło..                                                            

Po za jednym drobnym szczegółem... Moja bluza wisiała na krześle Czyli rzeczywiście tam wrócił i ją przyniósł— Pomyślałam, ściskając ubranie w rękach. Jednak otrząsnęłam się, bo w końcu powinnam szybko stąd wyjść jeśli nie chcę zostać złapana. Odwróciłam się by wyjść i... 

_________________________
JAK MYŚLICIE ZOSTANIE ZŁAPANA CZY NIE?

Dziewczyna bez twarzy #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz