Rano, gdy tylko się obudziłam, zaczęłam przygotowywać się na dzisiejsze wyjście z Samuelem. Przez chwilę przez myśl mi, że trochę to wygląda jak randka, ale szybko pozbyłam się tej myśli bo to w końcu niemożliwe. Ubrana, zgarnęłam jeszcze bluzę by potem ją założyć i zeszłam na dół gdzie czekał już Samuel. Usiadłam na przeciwko niego i zaczęłam powoli jeść śniadanie. Chłopak uśmiechnął się i zapytał czy jestem gotowa na dzisiejsze wyjście, już chciałam odpowiedzieć, że tak, lecz przerwał mi dzwonek do drzwi. Poszedł je otworzyć i wydawał się chyba lekko zaskoczony. Usłyszałam urywki rozmowy, jako iż byłam ciekawa kto przyszedł, podniosłam się z miejsca. W drzwiach stała drobna dziewczyna z długimi blond włosami. Chyba mnie zauważyła, więc podniosłam rękę by jej pomachać i zapytałam czy nie wolała by wejść, niż stać tak w wejściu. Totalnie mnie zignorowała i odwróciła się do Samuela.
— Kto to jest Samiś? Zdradzasz mnie? — Zapytała.— No dobra, chyba nie powinno mnie tu jednak być. Samiś? Ciekawe kim dla siebie są. No cóż, chyba powinnam się wycofać i dać im pogadać— Pomyślałam, ale na myśl o tym aż skręcało mnie w żołądku.
— Hej, nie znamy się, ale jeśli chcesz wiedzieć kim jesteś, dobrym pomysłem było by zapytać mnie, a teraz już wam nie przeszkadzam, pogadajcie sobie— Gdy to powiedziałam poszłam z powrotem do pokoju na górze, gdy tylko znalazłam się koło łóżka od razu się na nie rzuciłam. " Czyli zapowiada się kolejny nudny dzień". Czas bardzo mi się dłużył, co chwilę patrzyłam na telefon i okazywało się, że minęło dopiero kilka minut. Gdy już myślałam, że totalnie tu oszaleje ktoś nagle zapukał do pokoju, by wybawić mnie z nudy albo totalnie czymś zaskoczyć. Był to "Samiś".
— No, no Samiś, a więc kim jest ta dziewczyna?
— A co do niej, przyszła mnie o coś poprosić i muszę gdzieś z nią wyjść więc...
— Więc nasze dzisiejsze wyjście jest nieaktualne, jasne rozumiem, to pa — Dokończyłam za niego i chciałam by już sobie w końcu poszedł
— Ja...Lucy naprawdę chciałem...
— Tak jasne i chyba dziewczyna cię woła— Wskazałam, na drzwi sugerując mu, że powinien już wyjść do niej. Tym razem już nic nie mówił, tylko zostawił mnie samą w pokoju.
CZYTASZ
Dziewczyna bez twarzy #1
Teen Fiction[ZAKOŃCZONE] Uczucia uleciały jak sny po przebudzeniu...Kim tak naprawdę ona jest? Czy pozwoli komuś dotrzeć do jej uczuć, serca i jej bolesnej przeszłości? Historia cierpiącej nastolatki, a brak uczuć jest jej ochronną tarczą, jednak wiecznie tak ż...