Chuuya potrąca Dazaia, który pojawia się na prawie pustej ulicy dosłownie znikąd, a widząc, że jest pijany i nadal się rusza, mężczyzna wysiada z auta, pochyla się nad nim i mówi przepraszająco: - Gdybym wiedział, że będziesz tędy przechodził, postarałbym się bardziej.
CZYTASZ
SOUKOKU: headcanons
Fanfiction~ W TRAKCIE KOREKTY Przeczytacie, bo to Soukoku, a potem zamkniecie tę stronę oburzeni, a część z Was może nawet rozbawiona. Zapraszam ;)