Dazai i Chuuya studiują romanistykę.
Są również parą w życiu prywatnym.
Nadchodzą egzaminy i Chuuya, by się do nich przygotować, prawie ciągle używa języka francuskiego. Dazai nie podziela jego zapału, szczególnie że spędzają sobotni wieczór we dwójkę z dobrym winem, a studia są ostatnią myślą, jaką chce sobie teraz zaprzątać głowę.
Chuuya: Mów do mnie po francusku *jest już lekko pijany*
Dazai:
Dazai: *nachyla się i szepce mu do ucha* Bagietka.
Chuuya: No, no *śmieje się* Robisz postępy. Znasz coraz więcej słów!
Dazai: *wyciąga bagietkę z papierowej torby na zakupy* Naprawdę mam ochotę na bagietkę. Chcesz też? Wziąłem czosnkowe.
Chuuya:
CZYTASZ
SOUKOKU: headcanons
Fanfic~ W TRAKCIE KOREKTY Przeczytacie, bo to Soukoku, a potem zamkniecie tę stronę oburzeni, a część z Was może nawet rozbawiona. Zapraszam ;)