skk, 15
Chuuya: Od samego rana tylko narzekasz. Powiedz dla odmiany coś miłego.
Dazai: Chcę być profesjonalnym miziaczem kapibar.
Chuuya:
Chuuya: W którym niby miejscu jest to miłe?
Dazai: Dla kapibar na brzuszku. Chcę zawód, w którym można miziać kapibary!
Chuuya: *przewraca oczami* To trzeba było zostać w zoo...
Dazai: W mafii też są zwierzęta. Z rudą małpą teraz rozmawiam.
Chuuya: Dla twojej wiadomości, ty skunksie - jestem bardziej jak pandka ruda.
Dazai: *wzrusza ramionami* Racja. Pandki są zdecydowanie mniejsze od większości małp *popada w udawane zamyślenie, po czym radośnie wykrzykuje* Widzisz? Przez chwilę byłem dla ciebie nawet za miły!
Chuuya: Draniu!
CZYTASZ
SOUKOKU: headcanons
Fanfiction~ W TRAKCIE KOREKTY Przeczytacie, bo to Soukoku, a potem zamkniecie tę stronę oburzeni, a część z Was może nawet rozbawiona. Zapraszam ;)