Chuuya: Nie uwierzysz, ile osób codziennie traci chęć do życia z powodu twojej obecności w tym pokoju...
Dazai: Tylko ty, maluszku.
Chuuya: Wystarczę za wszystkich. Nienawidzę cię, dupku.
Dazai: Znowu?
Chuuya: Nie przypominam sobie, żebym kiedyś na chwilę przestał.
Dazai: Nawet, jak krzyczysz, żebym j a nie przestawał?
Chuuya:
Chuuya: Cóż. Netflix sam się nie opłaci...
Dazai:
CZYTASZ
SOUKOKU: headcanons
Fanfic~ W TRAKCIE KOREKTY Przeczytacie, bo to Soukoku, a potem zamkniecie tę stronę oburzeni, a część z Was może nawet rozbawiona. Zapraszam ;)