Koncept: Chuuya ma psa, za którym Dazai nie przepada i dokucza mu przy każdej możliwej okazji.
Rozmowa na ten temat chyba na niewiele się zdała...
Dazai: Proszę mnie nie posądzać o brak poszanowania praw zwierząt. Jedyne prawa, jakich nie szanuję, to twoje nietykalności osobistej.
Chuuya: *uderza go w brzuch* Wzajemnie, dupku.
CZYTASZ
SOUKOKU: headcanons
Fanfic~ W TRAKCIE KOREKTY Przeczytacie, bo to Soukoku, a potem zamkniecie tę stronę oburzeni, a część z Was może nawet rozbawiona. Zapraszam ;)