Kuroo Tetsurō
Szłaś sobie drogą w pobliskim parku. Był bardzo parna pogoda i zebrała ci się ochota na lody. Postanowiłaś, że będziesz iść przed siebie i kupisz je w pierwszej budce jaką napotkasz.
Po chwili ujrzałaś żółtą budkę z kolorowym oknem, która wręcz wolała do ciebie: ,,Chodź, tu znajdziesz swe wymarzone, zimne ukojenie''.
Z szerokim uśmiechem podeszłaś prędko do okienka i wypowiedziałaś magiczne słowa.- Trzy gałki miętowych z czekoladą proszę.
Facet za ladą już po chwili trzymał twoje gałki i polał je dodatkowo sosem czekoladowym.
- Coś jeszcze? - powiedział, podając ci deser. Zdało ci sie, że bardzo dobrze znasz ten głos. Sprzedawca podniósł trochę czapkę i przeczesał włosy. Już wiedziałaś skąd go znasz.
- No heja [imię]-chan - uśmiechnął się w swoim stylu.
- Kuroo? Co ty tu robisz.
- Można powiedzieć, że robię lody za pieniądze - dodał oczywiście do wypowiedzi lennyface'a.
- No tak, to idealna praca dla ciebie. Ile płacę? - lody zaczynały ci się troszkę topić i chciałaś już pójść do domu, włączyć klimatyzację i lenić się do końca dnia.
- Dla ciebie nawet i za darmo, ale musiałabyś mi się dopłacić czymś innym - poruszył zawadiacko brwiami i się zaśmiał na widok twojej oburzonej, zarumienionej twarzy - Żartuje przecież, nie obrażaj się. Daj dziewięć złotych i możesz iść jak chcesz.
- Jak chcesz to mogę i zostać, pod warunkiem, że masz klimę przy sobie - powiedziałaś, podając mu wyznaczoną kwotę.
- To zapraszam. Mam całą lodówkę przy sobie.
Do około godziny dwudziestej siedzieliście i gadaliście. W międzyczasie Kuroo spełniał swoje obowiązki, a gdy przychodził ktoś od szefa na sprawdzenie, czy wszystko ok, musiałaś udawać, że cię tam nie było.
Bo tak naprawdę nie było.
Jak głosi teoria: ,,To wszystko tylko iluzja.''.
Kenma Kozume
Postanowiłaś, że tego lata popracujesz trochę i zarobisz na nowe podręczniki i inne artykuły do szkoły. Twoja mama i tak ciężko pracuje jako lekarz, a tata jest za granicą. Macie razem wystarczająco dużo wydatków, więc pomyślałaś, że tym razem pomożesz i sobie, i mamie w tym roku.
Zaczęłaś się zastanawiać, gdzie możesz znaleźć pracę na te wakacje. Szukałaś na internecie dość długo, ale na szczęście znalazłaś bardzo dobrą ofertę. Mianowicie stanowisko kelnerki w dobrze znanej ci kawiarni, gdzie pyszna kawa zrobiła se basen dookoła cennej karty pamięci Kenmy.
Przyszłaś do pracy i po przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej, zrobili ci krótkie szkolenie, powiedzieli jak, co robić i mogłaś zacząć swój pierwszy dzień.
Okazało się, że oprócz konsoli i komputerów w kawiarni, są też raz na miesiąc tematyczne przebieranki. Czyli koty, służące itd. Najbliższa taka przebieranka była za tydzień - w tematyce kotów i trochę się tym stresowałaś. Póki co skupiłaś się na swoich obowiązkach i już po paru dniach strach przed porażką przeszedł i bardzo cieszyłaś się aktualną pracą.
Przyszedł czas na ten dzień. Osobiście nie przepadałaś za żadnymi przebierankami, ale praca to praca. Poszłaś do pokoju, gdzie zwykle ty i koleżanki z pracy spędzałyście przerwy. Zajrzałaś do swojej szafki i wzięłaś strój przygotowany przez twoją szefową. Trafiła ci się czerwona sukienka w zestawie z białymi kocimi uszami i ogonem z kokardką na końcu. Na dodatek dostałaś naszyjnik w postaci tasiemki z dzwoneczkiem. Wyglądałaś w tym wdzianku bardzo słodko. A że zaprzyjaźniłaś się z dziewczynami, wszystkie zaczęłyście robić śmieszne zdjęcie i z siebie się śmiać.
CZYTASZ
Haikyuu!! scenariusze
FanficTak jak w tytule. Scenariusze z postaciami z Haikyuu!! Mam nadzieję, że nie wyjdzie mi to aż tak źle. Miłego czytania ♡♥♡